O wilkach w Starachowicach
W piątek 19 kwietnia prowadziliśmy seminarium o wilkach w regionie świętokrzyskim. Spotkanie, zorganizowane przez Jacka Majora i kierownictwo Miejskiej Biblioteki Publicznej w Starachowicach, odbyło się w czytelni biblioteki przy ulicy Kochanowskiego 5. W trakcie seminarium zapoznaliśmy słuchaczy z sytuacją wilków w Polsce oraz przybliżyliśmy podstawy biologii i ekologii wilków. W drugiej części omówiliśmy wyniki monitoringu subpopulacji wilków w regionie świętokrzyskim i odpowiadaliśmy na pytania uczestników seminarium.
Roman Gula i Artur Milanowski, 23 kwietnia 2018
Zastrzelony wilk w Nysie Łużyckiej
W piątek 13 kwietnia, idąc wzdłuż Nysy Łużyckiej, na wysokości miejscowości Dobrzyń zauważyłam w nurcie rzeki zwłoki zwierzęcia. Wyciągnęłam je na brzeg i okazało się, że był do dość duży samiec wilka, pozbawiony czaszki, z raną postrzałową w tylnej części tułowia. Wezwałam policję, a śledztwo z udziałem strony niemieckiej jest już w toku.
Wilk zginął najprawdopodobniej na początku kwietnia. Wkrótce na świat przyjdą wilcze szczenięta, a ich matki będą na początku przebywać z nimi niemal bez przerwy, karmiąc je mlekiem i ogrzewając. W tym czasie większość obowiązków związanych z dostarczaniem pokarmu dla karmiącej samicy spoczywa na jej partnerze. Jeżeli zastrzelony wilk był ojcem w jednej grup rodzinnych, oznacza to, że jego partnerka będzie musiała zdobywać pożywienie dla szczeniąt samodzielnie lub z pomocą starszego potomstwa, a szanse na przeżycie szczeniąt będą mniejsze. Miejsce znalezienia zwłok położone było w obrębie areału watahy wilczycy Orzechowej, ale dopiero badania genetyczne pozwolą na identyfikację tego osobnika.
Każdego roku wiele wilków w Polsce ginie od kul. Pisaliśmy o tym na WILKNecie między innymi w artykule „Freja ofiarą kłusownika”. Skala tego zjawiska jest niemożliwa do oszacowania. Odnajdowany jest tylko niewielki procent zastrzelonych wilków, a przypadki wykrycia sprawcy są niezmiernie rzadkie.
Katarzyna Bojarska, 21 kwietnia 2018
Jak rośnie liczba wilków w Borach Dolnośląskich
W notatce z 18 maja 2015 pisaliśmy o podziale terytorium monitorowanej przez nas wilczej rodziny z Borów Dolnośląskich na dwie grupy. Grupa wilczycy Orzechowej zajęła zachodnią część nadleśnictwa Ruszów i południową część nadleśnictwa Wymiarki, natomiast druga – lasy nadleśnictwa Pieńsk i zachodni fragment nadleśnictwa Węgliniec. Zmiany liczebności (szacowane zimą na podstawie tropień i materiałów z foto-pułapek) tych dwóch grup rodzinnych, pomimo ich corocznego rozrodu, przebiegały w odmienny sposób. Wataha Pieńsk rosła bardzo szybko, od dwóch osobników w zimie 2014/15 do ośmiu osobników w zimie 2016/17 (rycina). Obecnie liczebność tej watahy wydaje się stabilizować, gdyż tej zimy (2017/18) grupa liczyła tylko siedem wilków. Natomiast liczba wilków w rodzinie Orzechowej w ciągu trzech pierwszych sezonów zimowych utrzymywała się na poziomie 4 – 5 wilków i dopiero ostatniej zimy wzrosła do siedmiu osobników (patrz rycina i film). Można domniemywać, że większość młodych wilków z rodziny Orzechowej wyemigrowała w poszukiwaniu partnerów do rozrodu, podobnie jak zrobił to Pumpak (patrz notatka z 26 stycznia 2017). Reasumując liczba wilków w tej części Borów Dolnośląskich w latach 2012 – 2018 zwiększyła się dwukrotnie, z siedmiu do 14 osobników. Pomimo tego wzrostu, w regionie nie są obserwowane ataki na zwierzętach domowe ani inne problematyczne zachowania wilków.
Katarzyna Bojarska, 24 marca 2018
Wilk skłusowany w okolicach Ożarowa
10 marca myśliwi z koła Pustułka z Ożarowa znaleźli w okolicach miejscowości Brzozowa martwego wilka złapanego w sidła zastawione przez kłusownika. Wilk, 4-5 letni samiec był złapany za prawe, tylne śródstopie, które uległo martwicy. Samiec padł prawdopodobnie na skutek skrajnego odwodnienia, wycieńczenia i wychłodzenia.
Myśliwi i leśnicy z okolic Ożarowa odnotowują systematycznie wilki od 3 lat. Tej zimy, w trakcie zalegania pokrywy śnieżnej odnotowali tropy grupy 4 wilków i wiele pojedynczych tropów. W zeszłym roku myśliwi obserwowali także młode wilki w okolicach Julianowa, a w sierpniu na foto-pułapkę nagrał się szczeniak (wideo).
Roman Gula i Artur Milanowski, 14 marca 2018
O wilkach dla przyrodników
W sobotę 10 marca uczestniczyłem w dorocznym, 28 zjeździe świętokrzyskiego Towarzystwa Badań i Ochrony Przyrody (program). Na zaproszenie Towarzystwa zaprezentowałem wyniki monitoringu wilków w regionie świętokrzyskim, a także starałem się przybliżyć uczestnikom zjazdu biologię wilków i metody jakie używane są do badań tego gatunku. Co ciekawe działalność TBOP jest kontynuacją Klubu Ornitologów Ziemi Radomskiej i Północnej Kielecczyzny, do którego należałem w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych.
Roman Gula, 12 marca 2018,
Wilczy ZEW
"Wilcza rodzina, nazywana jest watahą i może składać się z kilkunastu osobników. Rodziny wilków żyjące na terenie Polski liczą zazwyczaj 5-7 osobników..." - tego i bardzo wielu innych ciekawych rzeczy mogliśmy się dowiedzieć o tych wspaniałych zwierzętach, dzięki prelekcji, która została przeprowadzona przez Pana Romana Gulę. Pan Roman skorzystał z naszego zaproszenia i spotkał się z nami w sercu Beskidu Żywieckiego, w przepięknym miejscu, w chatce na stokach Solniska.
Pan Roman w bardzo ciekawy sposób przybliżył nam życie wilków, pokazał wiele ciekawych zdjęć oraz wspaniały film zmontowany za pomocą foto-pułapki, który pozwolił nam obserwować przez chwilkę życie wilczej rodziny. Było to dla nas wspaniałe doświadczenie, dzięki któremu nasza wiedza o wilkach została znacznie poszerzona i utrwalona. Nasz gość uraczył nas także wspaniałym wilczym wyciem. To pewnie na cześć naszej drużyny, która nazywa się nie inaczej tylko ZEW. Bardzo dziękujemy !!!
Przewodnik Hanna Koziej - drużynowa Drużyny Harcerskiej ZEW ze Skrzyszowa, 2 marca 2018
Martwe wilki w podkarpackim
W styczniu, na drodze wojewódzkiej nr 28 w miejscowości Rymanów w województwie podkarpackim samochód potrącił śmiertelnie wilka. Była to samica w wieku 3-4 lat. Do drugiej kolizji doszło 18 lutego w gminie Cisna na drodze nr 897. Tym razem ofiarą był kilkuletni samiec
W lutym w okolicach miejscowości Chmiel w gminie Lutowiska oraz Krzywe w gminie Cisna znaleziono dwa martwe wilki. W obu przypadkach sekcja zwłok wykazała, że wilki te - samce - został zagryziony przez inne wilki.
Hubert Fedyń, RDOŚ Rzeszów, 18 lutego 2018
Wilki w Świętokrzyskim Parku Narodowym
Lasy Świętokrzyskiego Parku Narodowego są nieco odizolowane od innych kompleksów leśnych regionu. Szczególnie starsza część Parku, położona na zboczach Łysogór jest otoczona przez pola uprawne i obszary zabudowane. Nieco korzystniejsze połączenia z innymi lasami ma natomiast nowsza cześć Parku, usytuowana w paśmie Klonowskim i dolinie Wilkowskiej. Właśnie w Pasmie Klonowskim, 17 stycznia tego roku leśniczy ŚPN Dariusz Zbroszczyk tropił dwa wilki. Tropy przebiegały przez leśnictwa Barcza, Gózd (Nadleśnictwo Zagnańsk) i obwód ochronny Klonów (ŚPN). Co ciekawe, 24 stycznia odnotowano tropy wilków także w starej części ŚPN, w obwodzie ochronnym Podgórze. Leśnicy z trzech leśnictw Nadleśnictwa Zagnańsk położonych w Paśmie Klonowskim także potwierdzają obecność wilków w ostatnim okresie, a leśniczy leśnictwa Gózd widział wilka jesienią ubiegłego roku. Ślady bytowania wilków (tropy i odchody) są sporadycznie odnotowywane w tym kompleksie od co najmniej czterech lat. W niedzielę 11 lutego tropiłem (RG) wilka po wschodniej stronie drogi S7, w pobliżu wiaduktu nad linią kolejową nr 8, w miejscowości Występa. Wilk podszedł do samego wiaduktu, ale nie przeszedł na drugą stronę.
Wilki rozmnażają się w dwóch pobliskich kompleksach leśnych – Puszczy Świętokrzyskiej i Lasach Siekierzyńskich. Pasmo Klonowskie może być potencjalnie zasiedlone z obu tych kierunków.
Paweł Szczepaniak i Roman Gula, 16 stycznia 2018
Potomkowie bieszczadzkiej wilczycy Ronii
W sobotę 27 stycznia w ramach inwentaryzacji przyrodniczej prowadzonej przez Lasy Państwowe w RDLP Krosno poszukiwałam (KB) wilczych tropów w dolinie potoku Stebnik, na wschód od Ustrzyk Dolnych. Napotkałam tropy grupy siedmiu wilków, za którymi podążałam przez 9 km w kierunku południowo-zachodnim, aż na szczyt Orlik nad wsią Jasień, skąd zawróciły w kierunku Bandrowa. W okolicach Brzegów Dolnych wilki upolowały i całkowicie zjadły cielę jelenia.
Co ciekawe, wilki z tej doliny były obiektem badań radio-telemetrycznych na początku lat 2000. W marcu 2002 roku odłowiliśmy (RG) niedaleko Bandrowa samicę, która jak się później okazało należała do rodziny pięciu wilków. Nazwaliśmy ją Ronia i monitorowaliśmy przez następne 41 miesięcy. Ronia miała młode w latach 2002, 2003, 2004 i 2005. Jej rodzina zajmowała stabilne terytorium o wielkości 127 km2 rozciągające się wzdłuż granic z Ukrainą od Krościenka na północy do wsi Bystre na południu i Ustrzyk Dolnych na zachodzie (mapa). Obroża, którą założyliśmy na Ronię była wyposażona w tradycyjny nadajnik radiowy i namierzaliśmy ją metodą triangulacji przy pomocy anten, poruszając się po terenie samochodami. W sumie zebraliśmy około 6 tysięcy namiarów, w tym większość w trakcie 24-godzinnych sesji, w trakcie których lokalizowaliśmy Ronię co 15 minut. Ronia była drugim (po Burej monitorowanej przez 42 miesiące w Puszczy Białowieskiej), najdłużej monitorowanym radio-telemetrycznie wilkiem w Polsce. Niestety w październiku 2005 roku została zastrzelona z broni myśliwskiej przy ambonie w okolicach wsi Jasień, koło Ustrzyk Dolnych.
W 2005 roku rodzina Ronii liczyła także siedem wilków i jest bardzo prawdopodobne, że wilki które tropiłam (KB) są potomkami Roni. O ich ewentualnym pokrewieństwie będziemy się mogli przekonać dzięki porównaniu materiału genetycznego z odchodów tropionych wilków z DNA członków watahy Roni.
Katarzyna Bojarska i Roman Gula, 5 lutego 2018
Wilk w sidłach w okolicach Szydłowca
Dziś w godzinach przedpołudniowych w okolicach miejscowości Bieszków Dolny na wschód od Szydłowca odnaleziono wilka złapanego w sidła kłusownicze. Dzięki sprawnej akcji Straży Leśnej Nadleśnictwa Skarżysko i lekarza weterynarii z Szydłowca udało się go szybko uwolnić.Wilk – duży, dwuipółletni samiec – był w bardzo dobrej kondycji i oprócz powierzchownych otarć nie odniósł poważnych ran ani kontuzji. Wraz z Arturem Milanowskim przybiliśmy na miejsce przygotowani do założenia obroży radio-telemetrycznej, która umożliwiłaby śledzenie dalszych losów wilka. Niestety, warszawski RDOŚ nie wyraził na to zgody. Co ciekawe, zgodę taką uzyskaliśmy od RDOŚiu w Kielcach – początkowo myśleliśmy, że do zdarzenia doszło na terenie województwa świętokrzyskiego, jednak okazało się, że było to około 3 km za granicą województwa. Wilki w lasach na wschód od Szydłowca odnotowujemy od kilku lat, a w 2016 roku napotkałem 11 tygodniowe szczenię na drodze z Kierza Niedźwiedziego do Szydłowca (notatka Szczeniak na treningu z 14 lipca 2016).
Roman Gula, 1 lutego 2018
Tropienia zimowe w świętokrzyskim
W drugiej połowie stycznia na pograniczu województw świętokrzyskiego i mazowieckiego zalegało około 10 cm śniegu. Poświęciliśmy te dwa tygodnie na tropienia wilków w kompleksach leśnych regionu. Najciekawsze rezultaty uzyskaliśmy w Lasach Siekierzyńskich i Wzgórzach Kołomańskich. W Lasach Siekierzyńskich udało nam się zlokalizować świeże tropy grupy pięciu wilków intensywnie znakujących teren. W tym samym kompleksie leśnym, jesienią, uzyskaliśmy odpowiedź na stymulację głosową całej grupy wraz ze szczeniętami (notatka z 19 października 2017). Na Wzgórzach Kołomańskich wytropiliśmy grupę czterech osobników. Co ciekawe, tego samego dnia odnaleźliśmy tropy dwóch i jednego wilka w oddalonej o ok. 14 km od Wzgórz Kołomańskich dolinie Czarnej Koneckiej. Latem ubiegłego roku, w dolinie Czarnej Koneckiej zlokalizowaliśmy całą rodzinę wraz z młodymi (notatka z 10 sierpnia 2017). Nasze obserwacje z ostatniego roku wskazują, że na Wzgórzach Kołomańskich i w dolinie Czarnej Koneckiej bytują dwie odrębne rodziny wilcze. W lasach Niekłańsko-Blizyńskich oraz lasach Majdowskich odnotowaliśmy liczne tropy, w tym tropy pary wilków intensywnie znakujących teren. Również w Puszczy Iłżeckiej odnotowaliśmy wiele świeżych tropów – grupę czterech wilków, dwie grupy trzech wilków i kilkakrotnie tropy dwóch wilków. W tym kompleksie leśnym myśliwi widzieli w trakcie polowania zbiorowego 13 stycznia grupy ośmiu i czterech wilków. W ostatni weekend tropiliśmy wilki w Lasach Przysuskich. Odnotowaliśmy tam liczne tropy, w tym tropy dwóch i trzech wilków, które mogły być pozostawione przez pięć różnych osobników.
Roman Gula, Artur Milanowski i Jacek Major, 30 stycznia 2018
Noc Biologów na UJK w Kielcach
W piątek 12 stycznia uczestniczyłem w warsztatach „W słowach kilku o wilku – prawdy i mity”. Warsztaty były częścią Nocy Biologów zorganizowanej przez Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach. W trakcie warsztatów, wraz Dariuszem Wiechem i Elizą Hłasko z Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych zapoznaliśmy uczestników z podstawowymi informacjami dotyczącymi biologii i ekologii wilków oraz sytuacją populacji wilków w regionie świętokrzyskim. W warsztatach wzięło udział około 120 osób, podzielonych na 4 grupy. Każda prezentacja trwała około 45 minut. Szczegóły na stronie Noc Biologów.
Artur Milanowski, 15 stycznia 2018
Szkody w podkarpackim w 2017 roku
Łącznie od 1 stycznia 2017 do 31 grudnia 2017 roku doszło do 151 ataków wilków na zwierzęta hodowlane i domowe, co daje 11% wzrost w stosunku do roku 2016 i 18% spadek w stosunku do 2015 r. W okresie drugiego półrocza 2017 roku doszło do 115 ataków. Jest to 25 % wzrost w stosunku do drugiego półrocza 2016 roku, kiedy ataków było 92. Natomiast w stosunku do drugiego półrocza 2015 nadal zauważalny jest spadek o około 12%. Podobnie jak w poprzednich latach gatunkiem najczęściej atakowanym przez wilki były owce. Oprócz owiec w 2016 roku zostało zabitych lub poranionych 15 krów, 7 psów (przypadki potwierdzone, szczątki, inne ślady świadczące o zabiciu i zjedzeniu psów), 2 konie i 10 kóz.
Hubert Fedyń, RDOŚ w Rzeszowie, 11 stycznia 2018
Ciekawskie wilki w Puszczy Augustowskiej
Wilki, jak wszystkie ssaki, lubią się bawić. Zabawy są elementem ustalania hierarchii w grupie i wzmacniają więzi między członkami watahy. Czasami drapieżniki wykorzystują w tym celu jakiś przedmiot, na przykład gałąź. Tym razem zainteresowanie wilków z Puszczy Augustowskiejwzbudziła foto-pułapka… Drapieżniki pojawiły sięprzed obiektywem nocą 26 listopada. Ich ciekawość była tak duża, że postanowiły bliżej zbadać ten dziwny obiekt. Po kilku próbach, urządzenie zostało w końcu zerwane z drzewa, na którym je zainstalowaliśmy. Na szczęście dla nas, wilkom bardziej spodobał się pasek mocujący foto-pułapkę. Samo urządzenie porzuciły kilkadziesiąt metrów dalej, pozostawiając kilka zabawnych filmów i ślady zębów na metalowych częściach obudowy. Paska mocującego już nie znaleźliśmy.
Joanna Harmuszkiewicz, 3 stycznia 2018
Wilki w Lasach Majdowskich
Zimowa pogoda panująca w regionie świętokrzyskim na początku grudnia umożliwiała tropienia. Artur Milanowski wytropił trzy wilki z rodziny z Puszczy Świętokrzyskiej, a mnie udało się wytropić wilki w Lasach Majdowskich. Już w połowie listopada jadąc na rowerze drogą z Mroczkowa do Ciechostowic odnotowałem tropy prawdopodobnie dwóch wilków odciśnięte na błocie. Penetrując ten rejon 3 grudnia znalazłem na śniegu tropy dwóch wilków znakujących intensywnie moczem drogę z Ciechostowic do Rędocina. Sporadyczne ślady bytowania wilków w Lasach Majdowskich odnotowujemy od dwóch lat. W styczniu 2016 wytropiłem dwa wilki na drodze z Łazów na Bernatkę (Skarżysko-Kamienna). W zeszłym roku znaleźliśmy odchody wilcze i tropy na drogach w okolicach Łazów i Majdowa, a Maciej Orynek widział dwa razy wilki na drodze Majdów - Szydłowiec (6 Raport Fundacji SAVE pdf). Dotychczas nie znaleźliśmy dowodów na rozmnażanie sie wilków w tym kompleksie leśnym, ale w czerwcu 2016 obserwowałem szczenię w okolicach Sadku, po wschodniej stronie drogi DK7/S7 (notatka z 14 lipca 2016, Szczeniak na treningu). Tropy dwóch wilków oraz intensywne znakowanie mogą wskazywać na to, że jest to nowa para, która będzie się rozmnażać w 2018 roku.
Roman Gula, 27 grudnia 2017
Wilczyca w wykopie
Rano 13 grudnia pracownicy budowy drogi szybkiego ruchu S5 w pobliżu miejscowości Cotoń (gmina Rogowo) znaleźli na dnie wykopu budowlanego leżącego wilka. O zdarzeniu powiadomili pracowników nadleśnictwa Gołąbki, którzy wezwali naszą firmę, Animal Patrol z Kobylarni zajmującą się pomocą dzikim zwierzętom w okolicach Bydgoszczy. Ponieważ młoda wilczyca (wiek zwierzęcia oceniony na podstawie starcia zębów 1,5 roku) była ranna i osłabiona, zabraliśmy ją do kliniki weterynaryjnej. Wykonane zdjęcia RTG wykazały wieloodłamowe złamanie kości podudzia, złamanie kości udowej, złamie kości miednicy oraz uraz kręgosłupa. Urazy powstały najprawdopodobniej na skutek kolizji z samochodem na pobliskiej drodze DK5. Ze względu na obrażenia musieliśmy podjąć decyzję o eutanazji.
Renata Nowicka - Animal Patrol, 19 grudnia 2017
Spotkanie w Wiedniu
W dniach 28-30 listopada wraz z Henrykiem Okarmą uczestniczyliśmy w seminarium dotyczącym wilków w Austrii. Razem z dwunastoma innymi ekspertami (lista pdf) z Europy i USA, zaproszonymi przez Uniwersytet Przyrodniczy w Wiedniu (Universität für Bodenkultur), pracowaliśmy nad planem działań związanych z powrotem wilków do Austrii.
Obecność wilków jest odnotowywana w Austrii od 2008 roku, ale w 2016 roku udokumentowano pierwszy od 134 lat przypadek rozrodu. Rodzina wilcza osiedliła się na poligonie Allentsteig w Dolnej Austrii, na pograniczu z Czechami (link do artykułu na ten temat). Wilki imigrują do Austrii zarówno z Włoch i Bałkanów, jak i z Karpat.
Roman Gula, 15 grudnia 2017
Wilczęta w Puszczy Augustowskiej
Co najmniej pięć wilczych watah doczekało się potomstwa w Puszczy Augustowskiej. Najwięcej informacji zebraliśmy na temat szczeniąt watahy Klonowo. Pojawiło się tam 4-5 młodych. Były wyjątkowo niebojaźliwe. W okresie od lipca do września obserwowane były wielokrotnie przez leśników i myśliwych. Wilki te często wyły, zazwyczaj nieprowokowane, lecz również chętnie odpowiadały na nasze stymulacje. Odzywały się zarówno osobniki dorosłe, jak i młode. Dzięki cierpliwości i odrobinie szczęścia, koledze Romanowi Kujawskiemu udało się nawet sfotografować jedno ze szczeniąt w ogrodzonej uprawie. Niestety w październiku, dostaliśmy informację, że młody wilk został zabity na drodze nr 8. Najprawdopodobniej pochodził on właśnie z tej watahy. Wataha, nazywana przez nas Augustów doczekała się czwórki młodych. W lipcu były one widywane przez okolicznych mieszkańców, zawsze w towarzystwie dorosłego osobnika. Na początku października udało nam się zarejestrować je na foto-pułapce. W końcu lipca i w sierpniu prowokowaliśmy drapieżniki do wycia. Po wielu bezowocnych próbach udało nam się w końcu uzyskać odpowiedź dorosłych i szczeniąt jeszcze w trzech lokalizacjach. Odległość między tymi miejscami (13-19 km) pozwala przypuszczać, że były to wilki należące do różnych watah.
Joanna Harmuszkiewicz i Roman Kujawski, 7 grudnia 2017
Orzechowa i jej rodzina
Przedstawiamy film zmontowany z materiałów zarejestrowanych przez foto-pułapki przy norze wilczycy Orzechowej, monitorowanej radio-telemetrycznie w ramach badań ekologii wilków w Borach Dolnośląskich w 2016 roku. Film przedstawia zachowania szczeniąt w okresie, gdy są jeszcze całkowicie zależne od dorosłych wilków. Głównym opiekunem szczeniaków jest Pumpak, roczny syn Orzechowej, którego późniejsza historia poruszyła społeczeństwo po obu stronach polsko-niemieckiej granicy.
Katarzyna Bojarska, 6 grudnia 2017
Polowanie na bobry
Wilki w Parku Narodowym "Ujście Warty" polują na bobry. Na łąkach położonych na terenie Parku znaleźliśmy dwa martwe osobniki, pochodzące z rodziny żyjącej w rowach melioracyjnych. Jeden z nich był już w dużej części zjedzony. Foto-pułapka zastawiona przy drugim zabitym bobrze zarejestrowała wilka. Wideo
W okresie od wiosny do jesieni bobry mogą być dla wilków ważnym źródłem pokarmu. Ich udział w konsumowanej przez wilki biomasie może wtedy sięgać 30% (Voigt i in. 1976, Potvin i in. 1988, Andersone 1999, Latham i in. 2013, Sidorovich i in. 2017). W Polsce najwyższy, 25-procentowy udział bobrów w diecie wilków został odnotowany w Puszczy Knyszyńskiej (Jędrzejewski i in. 2012). Śmiertelność powodowana przez wilki może eliminować 7 - 42% osobników z bobrzej populacji (Potvin i in. 1992, Theberge i Theberge 2004, Romanski 2010, Gable i in. 2017). Jak pokazały najnowsze wyniki badań prowadzonych w Minnesocie, wilki z jednej z watah bytujących w północnej części tego stanu zabijają średnio 33 bobrów na osobnika rocznie (Gable i in. 2017). Bibliografia pdf
Marcin Matysek i Katarzyna Bojarska, 26 listopada 2017
Wilki i gęsi
21 października w pobliżu Słońska (powiat sulęciński) nagrywałam za pomocą rejestratora dźwięku dzikie gęsi na noclegowisku do tworzonego przez mnie albumu z odgłosami przyrody pt. "Cztery pory roku". Przesłuchując nagranie odkryłam, że gęsi nie były jedynymi nagranymi tej nocy zwierzętami. Około godziny trzeciej nad ranem w oddali rozległo się wycie wilczej watahy. Link do nagrania.
Izabela Dłużyk, 8 listopada 2017
Wilcza Noc w Anglii
21 i 22 października w Paradise Wildlife Park w Hertfordshire koło Londynu odbyła się impreza edukacyjna poświęcona ochronie wilków (Wolf Awareness Weekend). Jak co roku, najważniejszym punktem wydarzenia była Wilcza Noc, czyli sobotni wieczór, podczas którego kilkoro zaproszonych ekspertów opowiadało gościom o sytuacji i ochronie wilków w Europie. Miałam przyjemność być jednym z nich, a moje wystąpienie dotyczyło rozwoju populacji wilków w Polsce oraz wybranych aspektów behawioru wilków, pozwalających im przystosować się do antropogenicznie zmienionych siedlisk, które obecnie rekolonizują. Artykuł na temat tego wydarzenia ukazał się w czasopiśmie The Times.
Katarzyna Bojarska, 2 listopada 2017
O wilkach w Parku Narodowym Ujście Warty
10 października przeprowadziłam szkolenie zorganizowane przez Park Narodowy „Ujście Warty” na temat ekologii wilków oraz szkód wyrządzanych przez wilki wśród zwierząt gospodarskich. Wykłady skierowane były do pracowników Parku Narodowego, pracowników okolicznych nadleśnictw, myśliwych, pracowników Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gorzowie Wielkopolskim oraz rolników – właścicieli około 4000 krów i 700 koni, które są wypasane na terenie tego Parku Narodowego.
Na terenie Parku Narodowego „Ujście Warty” obserwowane są dwie watahy wilków. Prowadzony przez Marcina Matyska monitoring za pomocą foto-pułapek wykazał, że pod koniec 2016 roku wataha, której terytorium obejmuje północny fragment parku, liczyła osiem osobników.
Katarzyna Bojarska, 25 października 2017
Młode wilki w Lasach Siekierzyńskich
W poniedziałek 16 października rodzina wilków z Lasów Siekierzyńskich (wschodnia część Puszczy Świętokrzyskiej) odpowiedziała na naszą stymulację. Wyły co najmniej trzy dorosłe wilki i trzy lub cztery tegoroczne młode. W tym kompleksie leśnym wyliśmy w tym sezonie trzy razy w sierpniu i we wrześniu nie uzyskując odpowiedzi. Ślady obecności wilków odnotowujemy w Lasach Siekierzyńskich od kilku lat, jednak nie udało nam się potwierdzić rozmnażania wilków w tym kompleksie. Zimą 2015/2016 zarejestrowaliśmy na tym terenie tropy trzech wilków, a ostatniej zimy pięciu. Tego lata leśnicy odnotowywali koncentrację tropów i odchodów wilczych w jednym rejonie, a także widzieli w pobliżu 8 wilków. W niedzielę 15 października Artur znalazł w tym rejonie 8 świeżych odchodów, jednak silny wiatr uniemożliwiał wycie. Następnego dnia wykorzystaliśmy wyżową, bezwietrzną pogodę i udało nam się uzyskać odpowiedź już za pierwszym razem. Wilki wyły przez około dwie minuty. Po kwadransie zawyliśmy znowu i też uzyskaliśmy odpowiedź całej rodziny.
Roman Gula i Artur Milanowski, 19 października 2017
Powrót do szkoły
W dniach 26 - 28 września 2017 prowadziłam zajęcia o wilkach dla uczniów Szkoły Podstawowej oraz Gimnazjum w Brzozie Bydgoskiej. Jestem absolwentką pierwszej z tych szkół. Uczniowie dowiedzieli się między innymi gdzie w ich regionie występują wilki, jak funkcjonuje wilcza rodzina oraz że wilki nie stanowią zagrożenia dla ludzi. Więcej informacji na stronie Gimnazjum.
Katarzyna Bojarska, 12 października 2017
Przyczyna śmierci wilczycy z Rymanowa
Wyniki sekcji wilczycy znalezionej 3 października na drodze w Nadleśnictwie Rymanów wskazują, że nie została zastrzelona. Przyczyną śmierci mogło być potrącenie przez samochód. Wilczyca miała ponad 8 lat. Szczegóły na portalu krosno112.
W tym roku na terenie Podkarpacia znaleziono 5 martwych wilków. Jeden z nich padł po kopnięciu przez konia, drugi padł z przyczyn naturalnych, a 3 zginęły w wypadkach drogowych. Od 2009 roku na terenie Podkarpacia udokumentowano 20 kolizji drogowych z udziałem wilków.
Hubert Fedyń, RDOŚ w Rzeszowie, 10 paździenika 2017
Wilczyca zastrzelona w Beskidzie Niskim
Martwą wilczycę znaleziono dziś na drodze leśnej w Nadleśnictwie Rymanów. Kilkuletnia wadera została zastrzelona. Szczegóły na portalu Nowiny 24
3 października 2017
Wilczyca zastrzelona w Wielkopolsce
31 sierpnia w Nadleśnictwie Lipka pod Złotowem znaleziono zastrzeloną wilczycę. Wilczyca wychowywała cztery młode. Materiał tvn24.
30 września 2017
Nora wilków w Puszczy Iłżeckiej
W tym roku nasze próby poszukiwań młodych wilków w Puszczy Iłżeckiej nie były zbyt owocne. Przez pięć wieczorów próbowaliśmy zlokalizować wilki przy pomocy wycia, niestety bez rezultatu. Więcej szczęścia mieli pracownicy Nadleśnictwa Starachowice, którzy znaleźli w czerwcu tegoroczną norę wilków. Nora była już opuszczona, a w pobliżu leżały szczątki jednego ze szczeniąt. Leśnicy z Puszczy kilkakrotnie słyszeli też wycie dorosłych wilków i co najmniej trzech szczeniąt. Wszystko wskazuje zatem na to, że również w tym roku – szósty raz rzędu - rodzina z Puszczy Iłżeckiej miała młode. Przypomnijmy, że wataha ta w grudniu 2016 roku liczyła aż 10 wilków (notatka poniżej z 12 stycznia 2017). Co ciekawe, podczas tegorocznych prób stymulacji wycia, za każdym razem wyliśmy także w pobliżu tej nory. Jednak wilki, nawet jeśli są blisko, nie zawsze odpowiadają na wycie. Takie doświadczenia mieliśmy także podczas badań telemetrycznych wilków w Puszczy Białowieskiej, Bieszczadach i Borach Dolnośląskich. Wycie w pobliżu rendezvous, znanego dzięki telemetrycznemu monitorowaniu wilków, nie zawsze kończyło się sukcesem. Pomimo tego, że dzięki nadajnikom wiedzieliśmy, że wilki są na miejscu.
23 września 2017, Roman Gula i Jacek Major
Wycie na gorąco
Nasze badania radiotelemetryczne w Białowieży i w Bieszczadach pokazały, że w gorące, letnie popołudnia i wieczory dorosłe wilki wyruszają z miejsca odpoczynku znacznie później, pozostając dłużej ze szczeniakami. Ponieważ szczenięta chętniej dopowiadają na wycie gdy są w towarzystwie dorosłych, staramy się wykorzystać upały do lokalizacji rodzin wilczych. W upalne wieczory ostatnich dwóch tygodni przemierzaliśmy systematycznie lasy regionu świętokrzyskiego, zatrzymując się co 2-3 km i stymulując wilki do wycia. Udało nam się uzyskać odpowiedzi w Puszczy Świętokrzyskiej i Dolinie Czarnej Koneckiej. W Puszczy Świętokrzyskiej dwa dorosłe wilki i co najmniej dwa szczenięta odpowiedziały z tego samego miejsca, co w trzech poprzednich latach. Co ciekawe, wyliśmy w tym miejscu przez sześć lipcowych wieczorów, ale odpowiedź uzyskaliśmy dopiero 1 sierpnia, w trakcie fali upałów. Rodzinę wilków w Dolinie Czarnej Koneckiej zlokalizowaliśmy następnego, również upalnego wieczoru. Wataha odpowiedziała na nasze wycie trzy razy - wyły co najmniej trzy dorosłe i cztery szczenięta. Ślady bytowania wilków w tym rejonie odnotowujemy od dwóch lat, ale po raz pierwszy udało nam się potwierdzić ich rozród.
10 sierpnia 2017, Roman Gula
WILKnet na Tour de Pologne
Reportaż o wilkach w świętokrzyskim
Wywiad z Arturem Milanowskim o monitoringu wilków w regionie świętokrzyskim, prowadzonym dzięki wsparciu Fundacji SAVE Polska. Materiał Telewizji Świętokrzyskiej
Relacja ze spotkania w Marculach
W piątek 28 lipca skorzystałem z zaproszenia i uczestniczyłem w otwarciu punktu Wilczego Szlaku, w Nadleśnictwie Marcule koło Starachowic. Jest to szlak turystyczny zorganizowany przez Lasy Państwowe i obejmuje atrakcje turystyczne położone w 8 nadleśnictwach rozsianych na obszarze występowania wilków w Polsce (mapka obok).W Nadleśnictwie Marcule znajduje się kapliczka Świętego Franciszka, z którym związana jest ciekawa legenda o wilku z Gubbio ( link wiki). W lasach Nadleśnictwa bytuje wata składająca się co najmniej z 10 wilków (patrz informacje z 12 stycznia 2017). W trakcie uroczystości wysłuchaliśmy prezentacji na temat samego szlaku, legendy o Świętym Franciszku i wilku, oraz wykładu na temat wilków pdf. Wilczy Szlak jest cenną inicjatywą, która poprzez edukację społeczeństwa może przyczynić się do poprawy relacji wilków i ludzi.
30 lipca 2017, Jacek Major
Co słychac u wilków w Borach Dolnośląskich?
Z czterech szczeniąt urodzonych w 2016 roku, z wilczycą Orzechową i jej partnerem pozostały dwa. Obecnie wataha Orzechowej składa się zatem z czterech dorosłych wilków WIDEO
Tegoroczne szczenięta mają już trzy miesiące, najprawdopodobniej jest ich pięć. W czasie, kiedy dorośli członkowie watahy nagrali się na foto-pułapkę na skraju terytorium WIDEO, szczenięta czekały na tak zwanym miejscu spotkań - rendezvous WIDEO.
Grupa rodzinna wilków sąsiadująca z watahą Orzechowej od południa, bytująca głównie na terenie nadleśnictwa Pieńsk, jest liczniejsza i składa się z co najmniej siedmiu dorosłych wilków WIDEO1 WIDEO2. Obie watahy powstały z podziału jednej grupy rodzinnej, który nastąpił około 3 lata temu
26 lipca 2017, Katarzyna Bojarska
Otwarcie Wilczego Szlaku w Nadleśnictwie Marcule
W piątek 28 lipca, w Nadleśnictwie Marcule na pograniczu województw mazowieckiego i świętokrzyskiego odbędzie się inauguracja punktu Wilczego Szlaku. Program pdf
Ministerstwo Środowiska w sprawie wniosku KRIR
Odpowiedź Ministerstwa Środowiska na wniosek Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych o umieszczenie wilka na liście zwierząt łownych LINK
Podkarpacie - szkody w I półroczu 2017 (do 30 czerwca)
W pierwszym półroczu 2017 roku doszło do 34 ataków wilków na zwierzęta hodowlane i domowe. Jest to 23 % spadek w stosunku do pierwszego półrocza 2016 roku i 32 % do pierwszego półrocza 2015 roku, kiedy wilki atakowały odpowiednio 44 razy i 50. Gatunkiem najczęściej atakowanym przez wilki w pierwszym półroczu 2017 roku były owce – 23 razy. W siedmiu przypadkach wilki atakowały psy (w pierwszych półroczach 2015 i 2016 4 razy), dwa razy bydło, a konie i kozy tylko raz.
Coraz częstsze są udokumentowane przypadki zabijania psów znajdujących się przy zabudowaniach. Wiele zgłoszeń o zaginionych psach nie kwalifikuje się do wypłaty odszkodowań, ze względu na brak dowodów na to, że zostały one zabite przez wilki. Na miejscu zgłoszenia oprócz łańcucha nie ma resztek psa, śladów krwi i walki. Można przypuszczać, że przypadków zabijania małych psów jest znacznie więcej, ale nie są one zgłaszane.
Szczegółowe dane dotyczące szkód są dostępne w RDOŚ w Rzeszowie.
Hubert Fedyń, RDOŚ w Rzeszowie, 7 lipca 2017
Spotkanie w Ministerstwie Środowiska
W dniu 28 czerwca 2017 roku Główny Inspektorat Ochrony Środowiska wraz
z
firmą KRAMEKO sp. z o.o. zorganizował w siedzibie Ministerstwa
Środowiska
seminarium "Pilotażowy monitoring wilka i rysia w Polsce
realizowany w
ramach Państwowego Monitoringu Środowiska". Budżet
projektu, którego
realizacja będzie trwała 3 lata (2017-2020)
to 3 mln złotych,
pochodzące głównie (2,5 mln) z funduszy Unii
Europejskiej. Seminarium miało
na celu przedstawienie oraz
przedyskutowanie dotychczasowych i przyszłych
założeń metodycznych
monitoringu wilka i rysia w Polsce oraz obecnego stanu
populacji tych
gatunków.
Program pdf
Prezentacje:
Metodyka Ryś, Stan Populacji Ryś, Metodyka Wilk, Stan Populacji Wilk, Baza Pokarmowa, Monitoring Genetyczny, Wilk w Kulturze
Roman Gula i Marcin Czerny, 3 lipca 2017
Zakopane
Kłusujący wilk porusza się z prędkością około 12 km/h. Patrolując swoje rozległe (100-250 km2) terytoria, wilki pokonują średnio około 20 km na dobę. Badania biologii wilków wymagają zatem narzędzi, które umożliwiają sprawne poruszanie się na rozległych obszarach leśnych. Podążając za wilkami, najczęściej poruszamy się samochodami. Jednak w przeciwieństwie do entuzjastów rajdów 4x4, staramy się omijać miejsca, w których istnieje duże ryzyko utknięcia w błocie. Zakopanie samochodu oznacza w najlepszym przypadku sporo pracy, a w najgorszym spacer do wsi po traktor i stratę całego dnia pracy. Jednak nie zawsze udaje się uniknąć kłopotów i nawet badaczom z wieloletnim stażem zdarza się czasami zakopać samochód. Szczególnie często zdarza się to wtedy, gdy podążając za sygnałem wysyłanym przez nadajnik telemetryczny na wilku lub tropami wilków na śniegu, znajdziemy się w miejscu, w którym nigdy wcześniej nie byliśmy. Po większości takich sytuacji nie zostaje żadna dokumentacja fotograficzna – zrobienie zdjęcia jest ostatnią rzeczą, która przychodzi do głowy. Czasami jednak aparat jest pod ręką i ktoś wpada na pomysł żeby nacisnąć migawkę. Prezentujemy zdjęcia, które dokumentują kilka dramatycznych sytuacji i upamiętniają samochody, które dzielnie wspomagały nasze wysiłki badawcze.
Roman Gula i Katarzyna Bojarska, 6 czerwca 2017
Gdzie wilki zabijają sarny i jelenie?
Od dawna wiadomo, że drapieżniki mogą wykorzystywać właściwości terenu, aby ułatwić sobie polowanie. Badania w Ameryce Północnej wykazały, że wilki najczęściej zabijały swoje ofiary tam, gdzie najłatwiej było je dogonić, np. w dolinach rzecznych, na zamarzniętych zbiornikach wodnych, w głębokim śniegu, czy na nierównej powierzchni gruntu. Natomiast niewiele wiadomo na temat polowania wilków w gospodarczych, intensywnie użytkowanych lasach Europy.
Przykładem takich lasów są Bory Dolnośląskie. Porównując 66 miejsc zabicia ofiar oraz 66 innych wilczych lokalizacji w nadleśnictwach Ruszów, Wymiarki, Pieńsk i Węgliniec wykazaliśmy, że wilki zabijały ofiary bliżej ekotonów (granic między dwoma typami lasu lub między lasem i terenem niezadrzewionym), zbiorników wodnych, rowów melioracyjnych i cieków oraz ogrodzeń leśnych. Miejsca zabicia jeleni położone były najczęściej nad wodą i blisko ekotonów, w młodszych drzewostanach; natomiast sarny były zabijane przede wszystkim przy płotach otaczających uprawy leśne. Nasze badania pokazują, że wilki nauczyły się korzystać z struktur będących efektem gospodarki leśnej. Dzięki swojej plastyczności wilki z sukcesem zasiedlają tereny silnie przekształcone przez człowieka. Wyniki publikujemy w najnowszym numerze czasopisma Forest Ecology and Management.
Katarzyna Bojarska, 12 maja 2017
Owce zagryzione w okolicach Chojnowa
Materiał Gazety Wyborczej na temat owiec zagryzionych przez psy lub wilki w okolicach Chojnowa na Dolnym Śląsku
Nowe pokolenie wilków w Bieszczadzkim Parku Narodowym
Starodrzewia jodłowe są dobrą kryjówkę dla zwierząt. W takim lesie znajdują schronienie przed niesprzyjającą pogodą zwierzęta kopytne, a w wypróchniałych pniach często gawrują bieszczadzkie niedźwiedzie. Poza Parkiem Narodowym w ostatnich latach takie lasy są masowo wycinane.
Maj jest okresem narodzin młodych wilków. Wczoraj (8 maja) w jamie - w jednej z leciwych jodeł odnalazłem sześć szczeniąt wilczych.Tygodniowe wilczki z najliczniejszej w BdPN watahy Ruska czekały na matkę cicho skomląc. Szaro – czarne szczenięta przytulone do siebie ogrzewały się wzajemnie. Próchniejące drzewo stanowiło dobrą, przytulną i suchą kryjówkę. Odszedłem od razu z tego miejsca, aby nie niepokoić wilków. Nieopodal odezwał się jeden z dorosłych powracających wilków – przeciągle, nisko wyjąc i krótko poszczekując.
Bartosz Pirga, 9 maja 2017
Martwy wilk z pułapką pętlową w zachodniopomorskim
28 kwietnia mieszkaniec wsi Rzędziny (powiat policki, zachodniopomorskie) znalazł na swojej łące martwego wilka. Zwierzę wokół przedniej łapy miało zaciśniętą pętlę ze stalowej linki, a do niej przytwierdzoną pułapkę sprężynową. Pułapki tego typu, nazywane Belisle, używane są zwykle do łapania wilków w celach naukowych. Wilk prawdopodobnie zerwał stalową linkę i uciekł razem z pułapką, a ta zaplątała się w ogrodzenie z drutu kolczastego, uniemożliwiając dalsze przemieszczanie się zwierzęcia. Sprawę bada policja. Ze względu na bliskość granicy, w dochodzenie ma włączyć się również policja niemiecka.
Katarzyna Bojarska i Cezary Korkosz, 4 maja 2017
Raport Fundacji SAVE
Badania, monitoring i działania edukacyjne na rzecz ochrony wilków - nowy raport Fundacji SAVE pdf
Kongres w Hiszpanii
W dniach 20-23 kwietnia uczestniczyliśmy w międzynarodowym kongresie poświęconym ochronie wilków w Europie i Ameryce Północnej. Kongres odbył się w Centrum Edukacji Lobo Iberico w Robledo de Sanabria (Zamora, Hiszpania). W kongresie wzięło udział około 200 osób z 10 krajów. Wykłady prezentowane przez uczestników kongresu były podzielone na trzy bloki: (1) Wilki i zwierzęta gospodarskie, (2) Ochrona i zarządzanie populacjami wilków w Europie i Ameryce Północnej oraz (3) Wilk jako integralna część zasobów przyrodniczych. Niewątpliwą gwiazdą kongresu był David Mech, amerykański uczony prowadzący badania nad populacjami wilków od końca lat 50 ubiegłego wieku. Mech wygłosił dwa wykłady: o restytucji populacji wilków w Stanach Zjednoczonych oraz o swoich badaniach wilków na wyspie Ellesmere’a w Arktyce kanadyjskiej. Do najciekawszych prezentacji należały też wykłady Djuro Hubera o zarządzaniu populacją wilków Chorwacji, Eleny Tsingarskiej o wyzwaniach i praktycznych rozwiązaniach zastosowanych podczas przygotowania przepisów dotyczących polowania na wilki w Bułgarii, oraz Shannon Barber-Meyer o restytucji wilków meksykańskich w Arizonie i Nowym Meksyku. Interesujących aspektem konferencji był szereg wykładów prezentujących sytuację wilków na półwyspie Iberyjskim. Wysiłki na rzecz redukcji szkód wyrządzanych przez wilki wśród zwierząt gospodarskich, monitoring populacji, kłusownictwo, społeczna akceptacja wilków oraz polowania na wilki należały do tematów najczęściej poruszanych w dyskusjach panelowych. Podczas kongresu przedstawiono także szereg metod ochrony zwierząt hodowlanych, wśród których najbardziej skuteczną na półwyspie Iberyjskim wydaje się zastosowanie pasterskich psów stróżujących dużych ras (mastif pirenejski). Polskim akcentem były nasze wykłady o wpływie gospodarki leśnej na sposób polowania wilków na jelenie i sarny (Katarzyna pdf) oraz różnic w statusie populacji wilków po wschodniej i zachodniej stronie Wisły (Roman pdf).
Roman Gula,
Katarzyna Bojarska i Joanna Sulich
27 kwietnia 2017
Wilki polują na łosie
W połowie marca, w leśnictwie Brzozowe Grądy (Nadleśnictwo Augustów) zostały znalezione szczątki łosia zagryzionego przez watahę Augustów. Klępa ta została zabita dzień wcześniej. Wnętrzności, z wyjątkiem żołądka, tylna połowa tuszy oraz płód zostały zjedzone. O tym, że klępa była ciężarna świadczyły znalezione w pobliżu resztki kości łoszaka. Po wilczym posiłku pozostała znaczna część ofiary, więc postanowiliśmy ustawić foto-pułapki w nadziei na to, że wilki wrócą. I rzeczywiście, równo tydzień później drapieżniki pojawiły się. Wilki okazały się sprytne i szybko odciągnęły zdobycz poza zasięg kamery. Jednak udało nam się w końcu je zarejestrować. W ciągu kolejnych dni wilki żerowały na padlinie, a z łosia pozostał niewielki fragment kręgosłupa i skóra. Przy tej okazji udało nam się zarejestrować, jak wiele gatunków korzysta z wilczych ofiar. Padlinę odwiedzały między innymi kuny, lisy, kruki, myszołowy i bieliki.
W Puszczy Augustowskiej występują cztery gatunki kopytnych, na które wilki mogą polować: łosie, jelenie, sarny i dziki. Do niedawna łosie bardzo rzadko padały ofiarą tych drapieżników. Jednak w ostatnim czasie coraz częściej znajdujemy szczątki łosi, zabitych przez wilcze watahy. Moratorium na odstrzał łosi zaowocowało wzrostem liczebności tego gatunku, ale także postarzeniem się populacji. Być może są to czynniki, które wpływają na zwiększenie udziału łosi w diecie wilków.
Joanna Harmuszkiewicz, 24 kwietnia 2017
Wilki w Karkonoszach
Informacja na stronie TVN
Wilk potrącony przez samochód w okolicach Wrocławia
Informacja w Gazecie Wrocławskiej
Wilki z Wigierskiego Parku Narodowego
Rok temu informowaliśmy o sytuacji jednej z grup rodzinnych (Północna) wilków bytujących w Wigierskim Parku Narodowym. Na przełomie 2015/2016 roku okazało się, że wszystkie 4 szczeniaki zostały zaatakowane przez świerzbowca. Na przełomie stycznia i lutego 2016 roku, doszło do przejęcia terytorium przez inną grupę wilków. Para rodzicielska przestała pojawiać się w nagraniach, kamery rejestrowały wyłącznie obce wilki, oraz 2 lub 3, towarzyszące im chore szczeniaki, poprzedniej pary rodzicielskiej. Aż do końca kwietnia kamery dość regularnie rejestrowały parę dorosłych, obcych wilków, oraz 2-3 towarzyszące im chore szczeniaki.
Latem, częstotliwość rejestracji wilków z tej grupy, drastycznie spadła. Kamery rejestrowały wyłącznie dwa dorosłe osobniki. Na części nagrań udawało się je zidentyfikować, jako konkretne osobniki – samca i samicę z grupy „obcych”. Pomimo poszukiwań, nie udało się znaleźć żadnych śladów, świadczących aby w grupie tej doszło do rozrodu.
Taki stan, z rzadko rejestrowanymi, dwoma dorosłymi wilkami utrzymywał się aż do grudnia 2016 r. Dopiero w grudniu, w nagraniach pojawił się trzeci wilk, z objawami zarażenia świerzbowcem. Jego stan był zły – sierść bardzo mocno przerzedzona i skrócona. Niedługo potem, kamery zarejestrowały prawdopodobnie jeszcze dwa inne osobniki, z objawami zarażenia świerzbowcem. Ich stan i ogólna kondycja wydawały się być jednak całkiem niezłe, a przerzedzenie futra nie było aż tak drastyczne. Niestety, z powodu zmian wyglądu wywołanych chorobą, nie można mieć pewności czy są to szczeniaki poprzedniej pary rodzicielskiej. To zagadnienie powinny wyjaśnić badania genetyczne. Jednak wydaje się mało prawdopodobne, aby były to inne osobniki. Najsłabszy z chorych wilków przeżył falę styczniowych mrozów. Wydaje się, że bez pomocy zdrowych członków grupy, nie było by to możliwe. Również informacje zdobyte w trakcie tropień, wskazują na opiekę i wsparcie zdrowych, dorosłych członków grupy, wobec najsłabszego osobnika.
Wydawało się, że grupa ta liczy 5 osobników. Jednak kolejne nagrania z foto-pułapek, sugerują, że w grupie tej, okresowo mogą pojawiać się prawdopodobnie jeszcze dwa, zdrowe, dorosłe wilki. Nie udało się ich przyporządkować do znanych z wcześniejszych nagrań osobników. Na ich pochodzenie i relacje z resztą grupy, mamy pewne domysły, jednak dopiero badania genetyczne pomogą je potwierdzić.
Sytuacja w tej grupie, cały czas jest dość dynamiczna. Znaleziono w tym roku, ślady świadczące o rui, mamy nadzieję, że para ta doczeka się własnego potomstwa.
Maciej Romański, 3 marca 2017
Zagadkowa wilcza kolacja
Dostaliśmy pięć opinii w sprawie tego, co niósł i jadł samiec z watahy Orzechowej. Czytelnicy WILKnetu jednogłośnie wskazali na … szczątki sarny. Krzysztof Schmidt napisał: „ten tajemniczy posiłek z Borów Dolnośląskich, to jest przecież sarna!” Henryk Okarma też zmienił zdanie: „Po dokładnym obejrzeniu drugiego filmiku byłbym za fragmentem sarny, gdyż „powiewała” tam luźno taka dość cienka noga.”
Katarzyna Bojarska i jej zespół przeszukali teren kilka dni po zdjęciu foto-pułapki. Znaleźli resztki dwóch zabitych jeleni i trochę sierści sarny.
Przy okazji sprawdziliśmy jakie „małe” ofiary identyfikowaliśmy w odchodach wilków badając dietę wilków w Bieszczadach, Borach Dolnośląskich i regionie Świętokrzyskim. Szczątki - głównie włosy - mniejszych ssaków odnajdowaliśmy w około 5% odchodów. Były to włosy zajęcy, lisów, borsuków, kun, mniejszych łasicowatych, jenotów i gryzoni. Co ciekawe z podobną częstotliwością 5% odnajdowaliśmy w odchodach wilków włosy psów, ale włosy kotów znacznie rzadziej - 0.5%. Oczywiście przeważająca cześć diety wilków to duże ssaki kopytne. W naszym regionie Europy są to jelenie, sarny i dziki.
Roman Gula, 3 marca 2017
Tropienia w Puszczy Augustowskiej
Tegoroczna zima sprzyja liczeniu wilków. Wykorzystując opady śniegu prowadzimy tropienia w Puszczy Augustowskiej na obszarze około 1600 km2. Od grudnia ubiegłego roku, udało nam się zidentyfikować 8 wilczych grup. Rozmieszczenie tropów i powtarzalność liczebności grup w kontrolowanych kompleksach leśnych wskazuje na to, że są to odrębne watahy. Największa z nich liczy 7 osobników, najmniejsza 3. Na terytoriach trzech watah znaleźliśmy ślady rui, co daje nadzieję na pojawienie się szczeniąt wiosną. Kilkukrotnie mieliśmy też okazję posłuchać wilczego wycia. W tym roku wyjątkowo chętnie odpowiadają na nasze „nawoływania”. Sezon zimowy nadal trwa, więc mamy nadzieję na zebranie większej ilości informacji o naszych drapieżnikach.
Joanna Harmuszkiewicz, 25 lutego 2017
Zagadkowy posiłek
Henryk Okarma napisał do WILKnetu w sprawie Wilczej Kolacji:
"To z pewnością nie jest kuna, dlatego, że widać wyraźny ciemny pas na dość cienkim ogonie. Takie paski mają szopy, ale ogon jest za cienki, a zwierzę zbyt małe na szopa, gdyż młode są już całkiem wyrośnięte.To mi wygląda na kota."
Może ktoś z czytelników ma inny pomysł? Dla ułatwienia link do innej sekwencji wideo.
Wilcza kolacja
Ciekawy materiał z foto-pułapki, zarejestrowany w trakcie badań ekologii wilków w Borach Dolnośląskich. Partner wilczycy Orzechowej z małą ofiarą, prawdopodobnie kuną. Wilki stosunkowo rzadko polują na tak małe zwierzęta. Być może kuna żerowała na znajdujących się w pobliżu resztkach jelenia, zabitego wcześniej przez watahę.
Katarzyna Bojarska, 22 lutego 2017
Wilki w lasach na południe od Końskich
Kilka dni temu pisaliśmy o wilku przekraczającym drogę Sielpia-Końskie. W kompleksie leśnym wyznaczonym drogami Sielpia-Końskie (DW 728), Końskie-Stąporków (DK42), Stąporków-Krasna-Mniów oraz Mniów-Sielpia (DK74) obecność wilków odnotowywaliśmy sporadycznie od kilku lat. Leśniczy Eugeniusz Wierzbicki z nadleśnictwa Stąporków poinformował nas niedawno, że w ostatnich miesiącach ślady bytowania wilków w tym rejonie są odnotowywane znacznie częściej. Artur Milanowski podczas patrolowania tego terenu znalazł na śniegu odchody i tropy trzech wilków, a 19 lutego widział wilka w okolicach wsi Modrzewina. Ten kompleks leśny jest w zasadzie połączony ze Wzgórzami Kołomańskimi, na których również odnotowaliśmy co najmniej 3 wilki. Na razie nie możemy stwierdzić, czy są to te same czy różne rodziny wilcze.
Roman Gula, 21 lutego 2017
Wilk na drodze Sielpia-Końskie
W środę, 15 lutego Krzysztof Pietrasz obserwował wilka przekraczającego drogę 728 Końskie-Sielpia. O godzinie 7:10 wilk przechodził przez drogę z zachodu na wschód, w lesie między miejscowościami Wincentów i Nowe Brody. Kierowcy zatrzymali się, żeby go przepuścić.
Roman Gula, 17 lutego 2017
Wilki w Lubuskim i okolicach Tczewa
Zdjęcia wilków na jeziorze, w Lubuskim i wilk w okolicach Tczewa.
Henryk Okarma, 13 lutego, 2017
Wilki na Wzgórzach Kołomańskich
Wzgórza Kołomańskie to zachodnia część Suchedniowsko-Oblęgorskiego Parku Krajobrazowego. Informacje o wilkach w tym rejonie docierały do nas od jakiegoś czasu. Patrolując ten obszar na rowerze w grudniu 2016 znalazłem w dwóch miejscach świeże odchody wilków. Na początku lutego Artur Milanowski znalazł na Wzgórzach świeże tropy trzech wilków odciśnięte na śniegu. W ten weekend Artur również tropił wilki w tym rejonie. Tym razem odnalazł tropy pary wilków, które dość intensywnie znakowały teren moczem. Mocz jednego z wilków był zabarwiony na czerwono. Była to prawdopodobnie samica, która miała cieczkę. Wszystko wskazuje zatem na to, ze na Wzgórzach Kołomańskich bytuje obecnie co najmniej para wilków, która będzie się rozmnażać.
Roman Gula, 13 lutego 2017
Wyrok na Pumpaka
Pumpak, póltoraroczny syn wilczycy Orzechowej z Borów Dolnośląskich, od jesieni przebywa głównie w niemieckiej Saksonii , gdzie pod koniec ubiegłego roku był wielokrotnie widywany w pobliżu domostw, również w ciągu dnia. Organizacja LUPUS zajmująca się monitoringiem wilków w Niemczech obserwuje jego aktywność za pomocą fotopułapek. Jedna z pracownic podjęła próbę przepłoszenia go krzykiem, co częściowo odniosło zamierzony skutek-Pumpak od tamtej pory ograniczył swoją aktywność blisko budynków do godzin nocnych. LUPUS wystąpił również do władz Saksoniio pozwolenie na założenie Pumpakowi obroży telemetrycznej (poprzednią, założoną przez pracowników Polskiej Akademii Nauk, zrzucił wiosną). Jednak w tym samym czasie władze Görlitz złożyły do Ministerstwa Saksonii podanie o pozwolenie na odstrzał tego wilka. Pozwolenie to zostało wydane w styczniu.
Pumpak już jako bardzo młody wilk wykazywał niższy od przeciętnego lęk przed człowiekiem. Był dość często widywany przez pracowników leśnych i mieszkańców okolic, jednak nigdy nie zaobserwowano u niego agresji do ludzi lub zwierząt domowych. Kiedy Orzechowa urodziła kolejne szczenięta, Pumpak brał aktywny udział w opiece nad swoim młodszym rodzeństwem. Jesienią Pumpak wszedł w fazę dyspersji, co oznacza, że opuścił swoją rodzinną watahę w poszukiwaniu szans na założenie własnej. Jest to trudny okres w życiu młodych wilków, ponieważ muszą one samodzielnie poszukiwać pokarmu i unikać niebezpieczeństw w obcym sobie terenie.
W naszej opinii, Pumpak powinien zostać zaobrożowany w celu umożliwienia dokładniejszego monitorowania jego aktywności oraz, w razie potrzeby, przepłoszony z okolic ludzkich domostw za pomocą gumowych kul. Władze Saksonii, wydając pozwolenie na jego odstrzał na obecnym etapie, nie podjęły żadnej próby rozwiązania tego problemu.
26 stycznia 2017, Katarzyna Bojarska
Wilki w okolicach Zielonej Góry
Ciekawy materiał wideo i artykuł na temat wilków w okolicach Zielonej Góry - Gazeta Lubuska
24 stycznia 2017, Henryk Okarma
Stabilna zima pomaga policzyć wilki w świętokrzyskim
Dzięki utrzymującej się od Świąt pokrywie śnieżnej możemy ocenić liczebność rodzin wilczych w regionie świętokrzyskim. Systematycznie patrolujemy drogi leśne w poszukiwaniu świeżych tropów. Podążając za takim tropem można dość łatwo policzyć z iloma osobnikami mamy do czynienia. Wilki z watahy często rozdzielają się. Można też spotkać tropy pojedynczych osobników, które mogą być migrującymi osobnikami nie należącymi do żadnej watahy. Dodatkowo terytoria sąsiednich watah mogą się nakładać na siebie. To komplikuje ocenę liczebności rodzin. W monitoringu wilków prowadzonym przez Fundację SAVE w regionie świętokrzyskim, przyjmujemy, że liczba wilków w rodzinie jest równa największej grupie wilków, którą odnotowaliśmy na danym terenie. Jest to ocena konserwatywna – wielkość rodziny może być nieco większa, ale jeśli obserwacje powtarzają to zazwyczaj różnica ta nie jest duża. Nie potrafimy też powiedzieć czy tropy pojedynczych wilków należą do osobników z watahy, czy samotnych, migrujących wilków.
Pisałem już o wideo Wojciecha Chmielarskiego, który zarejestrował w wigilie rodzinę 10 wilków w Puszczy Iłżeckiej. We wschodniej części Puszczy Świętokrzyskiej (Lasach Siekierzyńskich) odnotowaliśmy w ostatni weekend świeże tropy dwóch i trzech wilków w odległości około 2 km. Wydaje nam się, że były to tropy różnych wilków. W zachodniej części Puszczy Świętokrzyskiej kilkakrotnie zarejestrowaliśmy tropy ośmiu wilków. Jest to największa liczebność tej watahy, monitorowanej od 2006 roku. W Lasach Niekłańsko-Bliżyńskich, podobnie jak w zeszłym roku, spotykamy tropy 3 wilków. W rejonie tym już trzeci rok z rzędu nie udało nam uzyskać odpowiedzi na wycie i nie mamy żadnych dowodów wskazujących na reprodukcję tej watahy. W Lasach Przysuskich podczas jednej wizyty odnaleźliśmy świeże tropy tylko jednego wilka, ale mamy nadzieję, że do końca zimy uda nam się w tym rejonie wytropić więcej wilków.
20 stycznia 2017, Roman Gula
Rekordowo duża wataha w Puszczy Iłżeckiej
W wigilię Wojciech Chmielarski zarejestrował przy pomocy foto-pułapki rodzinę 10 wilków w Puszczy Iłżeckiej. Jest to największa wataha zarejestrowana w regionie świętokrzyskim. Oznaki reprodukcji wilków w Puszczy Iłżeckiej rejestrujemy od 4 lat. W 2015 roku słyszeliśmy wycie co najmniej 5 dorosłych wilków i 2 szczeniąt, a następnej zimy odnotowaliśmy tropy grupy liczącej 6 wilków. Link do filmu na YouTube.
12 stycznia 2017, Roman Gula
Film o wilkach w Bieszczadach
Nowy film Bartosza Pirgi o jednej z rodzin wilczych zamieszkujących Bieszczadzki Park Narodowy na vimeo.
Spadek liczby szkód wyrządzanych przez wilki na Podkarpaciu
W okresie drugiego półrocza 2016 roku doszło do 92 ataków wilków na zwierzęta hodowlane i domowe. Jest to 31% spadek w stosunku do drugiego półrocza 2015 roku, kiedy ataków było 133. Zmniejszenie liczby szkód jest jeszcze bardziej wyraźne w stosunku do drugiego półrocza 2014. Wilki atakowały wtedy zwierzęta hodowlane i domowe 156 razy. Podobnie jak w poprzednich latach gatunkiem najczęściej atakowanym przez wilki były owce. Oprócz owiec w 2016 roku zostało zabitych lub poranionych 15 sztuk bydła domowego, 10 psów (przypadki potwierdzone), 4 konie, 8 kóz i dwa hodowlane daniele. Łącznie od 1 stycznia 2016 do 31 grudnia 2016 roku doszło do 136 ataków, co daje 25 % spadek liczby ataków w stosunku do roku 2015 i 37 % w stosunku do 2014 r.
Szczegółowe dane do tyczące szkód są dostępne w RDOŚ w Rzeszowie.
16 grudnia 2016, Hubert Fedyń, RDOŚ w Rzeszowie
Pies wilkowi wilkiem
Od kilku lat zajmuję się badaniem wilków w Borach Dolnośląskich. Jestem też właścicielką dwóch owczarków niemieckich i nie wyobrażam sobie prowadzenia tych badań bez pomocy moich psów. Niuniek i Zołzia sprawnie i z dużej odległości wyczuwają resztki wilczych ofiar, pokazują gdzie wilki znakowały i gdzie odpoczywały. Warunek jest jeden - psy muszą cały czas pozostawać w niewielkiej odległości ode mnie, tak żeby nie ginąć z pola widzenia. Umożliwia mi to z jednej strony obserwację ich pracy, a z drugiej - zapewnia bezpieczeństwo. Ponieważ od dawna wiem, że psy mogą paść ofiarą ataku wilków.
Psy samodzielnie wałęsające się po lasach stanowią poważny problem w ochronie dzikiej przyrody, a wilki są naturalnym czynnikiem pomocnym w ich zwalczaniu. Jednak nie zawsze ich aktywność jest mile widziana. Podczas polowania, psy myśliwskie biegają swobodnie, poza zasięgiem wzroku myśliwych i najczęściej nie wykazują lęku przed wilkami. W Internecie nie brakuje opisów sytuacji, w których psy myśliwskie w różnych krajach zostały zaatakowane przez wilki.
Ostatnio takie wydarzenie miało miejsce w regionie świętokrzyskim i zostało opisane na naszej witrynie WILKnet. Artykuł na temat tego zdarzenia zatytułowany „Coraz więcej wilków w regionie. Zagryzły dwa psy myśliwskie” ukazał się też w Gazecie Wyborczej. Został on napisany w tonie demonizującym wilki, dobrze wpisującym się w nagonkę prasową na ten gatunek w Polsce. Co gorsze, zawiera stwierdzenia nieprawdziwe, jak to że „...(wilki) są agresywne i stają się mniej płochliwe”. Nieprawdą jest również sugestia, że w związku ze wzrostem liczebności wilków zagrożone jest bezpieczeństwo ludzi.
Atak wilków na psy nie powinien zdziwić nikogo, kto zna biologię tego gatunku. Rodzina wilcza musi zabezpieczyć dla siebie obszar zapewniający wystarczającą ilość pożywienia (100-400 km 2). Dlatego wilki bronią swoich terytoriów przed konkurencją - innymi wilkami. Zazwyczaj ta obrona ogranicza się do znakowania terytorium za pomocą moczu, odchodów i drapania. Jednak w przypadku napotkania obcego wilka na swoim terenie, wilcza rodzina zazwyczaj atakuje i atak ten często kończy się zabiciem intruza. Nietrudno wyobrazić sobie, że to samo może wydarzyć się w sytuacji, w której wilki spotkają na swoim terytorium psa. Zagęszczenie wilków jest na tyle niskie (ok. 1-5 osobników na 100 km 2), że takie spotkanie w trakcie spaceru lub polowania jest mało prawdopodobne. Należy jednak być świadomym zagrożenia i w miarę możliwości trzymać psa blisko siebie. Psy na terenach leśnych muszą być trzymane na smyczy, nie dotyczy to jednak psów myśliwskich w trakcie polowania. Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody za szkody w mieniu spowodowane przez wilki, w tym za zabite psy, przysługuje odszkodowanie.
Szkoda, że autorzy artykułu nie zamieścili wypowiedzi biologów znających dobrze mechanizmy zachowania wilków. Poprawiłoby to znacznie obiektywność artykułu i zapobiegło napędzaniu nieuzasadnionych obaw przed tymi zwierzętami.
30 listopada 2016, Katarzyna Bojarska
Wilczyca skłusowana w Bieszczadach
21 listopada 2016 w Jankowcach koło Leska została znaleziona martwa młoda
samica
wilka z zaplątaną na szyi stalową linką. Z pierwszych ustaleń wynika, iż jest
to najprawdopodobniej zerwany i splątany wnyk, który zacisną się na szyi i spowodował uszkodzenia tkanek i stan zapalny. Zwierzę chodziło z tym wnykiem najprawdopodobniej kilka dni. Przyczynę śmierci określi sekcja martwej wilczycy.
24 listopada, Hubert Fedyń, RDOŚ w Rzeszowie
Wilki zaatakowały psy myśliwskie
W sobotę 12 listopada cztery wilki zaatakowały dwa psy myśliwskie w czasie polowania. Zdarzenie miało miejsce w pobliżu Cisowa, w Cisowsko-Orłowińskim Parku Krajobrazowym położonym na południowy wschód od Kielc. Jeden z psów został zabity na miejscu, drugi zdechł na skutek odniesionych ran. Oprócz właściciela psów świadkiem zdarzenia był leśniczy z nadleśnictwa Łagów. Dwa dni później, wieczorem 14 listopada leśniczy ten słyszał z ambony wycie wilków dochodzące z miejsca położonego około 1 km od miejsca ataku. Opis wycia wskazuje, że oprócz dorosłych wilków wyły także tegoroczne młode. Z rozmów które przeprowadziliśmy z leśniczym wynika, że ślady bytowania wilków (tropy, obserwacje) są odnotowywane w rejonie Daleszyc i Łagowa co najmniej od 3 lat. W czasie inspekcji okolic miejsca zdarzenia znaleźliśmy tropy i odchody wilków.
Obserwacje leśników i myśliwych oraz odnalezione przez nas ślady świadczą o tym, że wilki bytują i rozmnażają się na terenie Cisowsko-Orłowińskiego Parku Krajobrazowego, prawdopodobnie od kilku lat. Jest to część procesu restytucji tego gatunku w regionie świętokrzyskim.
22 listopada 2016, Roman Gula i Artur Milanowski
Co ludzie myślą o wilkach?
Uniwersytet Techniczny Monachium (Technische Universität München), Fundacja SAVE Polska oraz Muzeum i Instytut Zoologii PAN prowadzą badania socjologiczne nad postrzeganiem wilków w polskim społeczeństwie. Dotychczas przeprowadziliśmy badania ankietowe w 4 regionach, w których występują wilki: Bieszczadach, regionie Świętokrzyskim, Borach Dolnośląskich oraz Puszczy Drawskiej i Lasach Wałeckich. Badania obejmują dwie grupy społeczne: pracowników Lasów Państwowych oraz mieszkańców małych miejscowości, dotychczas 415 osób. Wstępne analizy wskazują, że leśnicy mają generalnie bardziej negatywny stosunek do wilków niż pozostali mieszkańcy regionów. Najbardziej negatywny obraz wilków połączony ze strachem przed tymi zwierzętami przejawiają mieszkańcy Bieszczadów. Tylko 27% leśników popiera całkowitą ochronę wilków, a 65% z nich uważa, że wilki powinny być gatunkiem łownym z okresem ochronnym. Ochronę wilków popiera 43% mieszkańców wsi i małych miast, natomiast 42% ankietowanych z tej grupy uważa, że dopuszczalne powinny być polowania na wilki, z wyłączeniem okresów ochronnych (wychowu młodych). Co ciekawe, poparcie dla nieograniczonych polowań jest niskie w obu grupach. Polowania takie popiera 12% leśników i 7% mieszkańców regionów.
7 listopada 2016, Elizabeth Gosling, Technische Universität München
Wataha Augustów odchowała szczenięta
Jedna z watah z Puszczy Augustowskiej, zwana przez nas Augustów, odchowała szczenięta! Wieczorem 15 października udało nam się usłyszeć wycie trzech lub czterech dorosłych wilków z tej watahy. Towarzyszyły im głosy kilku młodych. W maju na tym terenie obserwowana była karmiąca wadera z mocno powiększonymi sutkami. Jak widać do jesieni przeżyło przynajmniej kilka szczeniąt.
4 listopada 2016, Joanna Harmuszkiewicz
Wilk z Puszczy Świętokrzyskiej zabity przez samochód

Wczoraj, 2 listopada o godzinie 6 rano samochód osobowy zderzył się z wilkiem przebiegającym drogę w okolicach Samsonowa. Zabity wilk to samiec w wieku dwóch i pół roku. Ważył 31 kilogramów i był w dobrej kondycji. Zdarzenie miało miejsce na skraju zachodniej części Puszczy Świętokrzyskiej, około 6 km od rendez-vous watahy z Puszczy. Wataha ta rozmnażała się w zeszłym roku, być może więc wilk pochodził właśnie z tej rodziny. Jest to drugi przypadek zabicia wilka na tej drodze. Jesienią 2011 roku w okolicach Odrowążka samochód potrącił samicę.
3 listopada 2016, Roman Gula,
Wilki w południowo-wschodniej Wielkopolsce
Foto-pułapka zarejestrowała po raz kolejny wilki w Nadleśnictwie Antonin, w województwie wielkopolskim. Materiał na tvn24.
Historyczne seminarium
Reportaż z seminarium Wilki w Świętokrzyskim, które odbyło się wiosną 2013 roku w Suchedniowie.
Cierpliwość popłaca
Po prawie dwóch miesiącach prób udało się nam w końcu uzyskać odpowiedź watahy z Puszczy Świętokrzyskiej na naszą stymulację wycia. W czwartek 25 sierpnia odpowiedziały co najmniej cztery dorosłe osobniki i kilka szczeniąt. Wataha odezwała się z okolic zeszłorocznego rendezvous. Wcześniej wyliśmy w tym miejscu kilkakrotnie, ale dotychczas tylko raz Arturowi Milanowskiemu udało się uzyskać odpowiedź jednego wilka. Zimą odnotowaliśmy na terytorium tej rodziny tropy czterech wilków, a w listopadzie 2015 Krzysztof Król widział pięć wilków przekraczających drogę Odrowąż-Samsonów.
31 sierpnia 2016, Roman Gula
Szczenięta pod Poznaniem
Filip Jarzyński napisał do nas o spotkaniu z wilkami podczas przejażdżki rowerowej w Puszczy Zielonka. W niedzielę, 28 sierpnia o godzinie 11:00 zobaczył w lesie 4 szczenięta i co najmniej jednego dorosłego wilka. Wilki zaskoczone widokiem człowieka uciekły. Obserwacja miała miejsce 15 km od granic Poznania, a 20 km od centrum. Wilki są obserwowane w lasach na północ od Poznania, a atlas ssaków polski IOP PAN również wykazuje ich obecność w tym kompleksie leśnym. Obserwacja Filipa wskazuje na to, że także w tych lasach wilki rozmnażają się.
29 sierpnia 2016, Roman Gula
Freja ofiarą kłusownika
Monitorowana telemetrycznie wilczyca Freja została odnaleziona martwa 14 lipca, w okolicach miejscowości Biała Woda w Pieninach. Sekcja wykazała, że Freja została zastrzelona. Dane z obroży telemetrycznej wskazują, że stało się to 9 lipca. Szczegóły na stronie Bieszczadzkiego Parku Narodowego.
2 sierpnia 2016, Bartosz Pirga
Mniej ataków na zwierzęta hodowlane na Podkarpaciu
W pierwszym półrocza 2016 roku doszło do 44 ataków wilków na zwierzęta hodowlane i domowe. Jest to 12 % spadek w stosunku do pierwszego półrocza 2015 roku i 27 % do pierwszego półrocza 2014 roku, kiedy wilki atakowały zwierzęta hodowlane i domowe odpowiednio 50 i 60 razy. Nadal gatunkiem najczęściej atakowanym przez wilki były owce. Oprócz owiec w 2016 roku zostało zabitych kilka sztuk bydła domowego (cielęta, jałówki), jeden koń, jeden daniel i kilka psów (w tym pasterskie). Szczegółowe dane do tyczące szkód są dostępne w RDOŚ w Rzeszowie.
1 sierpnia 2016, Hubert Fedyń, RDOŚ w Rzeszowie
Młodzież dorasta
Jeden z czwórki szczeniaków wilczycy Orzechowej (wideo) przy padłej sarnie. W wieku 12 tygodni szuka już okazji do samodzielnego żerowania.
25 lipca 2016, Katarzyna Bojarska
Szczeniak z Puszczy Augustowskiej
Szczeniak na treningu
W trakcie treningu Skarżyskiego Towarzystwa Cyklistów, w ostatnią niedziele 10 czerwca, spotkaliśmy młodego wilka. Szczeniak w wieku 11-12 tygodni przekraczał drogę Kierz Niedźwiedzi - Szydłowiec, na pograniczu województw mazowieckiego i świętokrzyskiego. Jest to ten sam kompleks leśny, w którym Mariusz Machowski zarejestrował przy pomocy fotopułapki dorosłego wilka (informacja z 29 czerwca 2016). Szczeniaki w tym wieku nie przemieszczają się na zbyt duże odległości - najdalej do kilku kilometrów. Nasza obserwacja świadczy wiec o tym, że wilki rozmnażają się także w okolicach Szydłowca.
14 lipca 2016, Roman Gula
Dalsze losy wilczycy Freji
Wilczyca Freja, odłowiona w marcu 2015 w Bieszczadzkim Parku Narodowym, od trzech miesięcy bytuje w Pieninach, na pograniczu polsko-słowackim. W czasie kontroli lokalizacji Freji nie stwierdziliśmy na tym terenie obecności innych wilków. Szczegóły w raporcie BPN
14 lipca 2016, Bartosz Pirga i Przemysław Wasiak
Z wilkami do ludzi w Borach Dolnośląskich
Koniec roku szkolnego dla uczniów niektórych
szkół przebiegł pod znakiem wilka. W ubiegłym tygodniu miałam przyjemność
przeprowadzić zajęcia dla dzieci o tematyce wilczej w Zespole
Szkolno-Przedszkolnym w Bożejowicach (koło Bolesławca) oraz w Szkole
Podstawowej w Parowej. Podczas wakacji mieszkańcy regionu będą także mogli dowiedzieć
się czegoś o wilkach - na Jagodowym Lecie 2 lipca w Ruszowie (http://ruszowplus1.blogspot.com/2016/06/jagodowe-lato-2016-program-imprezy.html)
oraz podczas Biegu Wilka organizowanym w trakcie Dni Gozdnicy 30 lipca (https://web.facebook.com/BIEG-WILKA-934364796680272/?_rdr).
1 lipca 2016, Katarzyna Bojarska
Interwencyjny odstrzał wilka w Niemczech
27 kwietnia
w Dolnej Saksonii w Niemczech został zastrzelony wilk, który za bardzo zbliżał
się do ludzi. W ocenie władz Saksonii odstrzał tego osobnika był jedynym
sensownym rozwiązaniem. Wilk był dwuletnim samcem pochodzącym z watahy Műnster
w Dolnej Saksonii. W pierwszej połowie 2015 roku wilki z tej watahy były często
widywane w ciągu dnia i chętnie zbliżały się do ludzi. Niektóre osobniki podążały
za ludźmi spacerującymi z psami. Służby ochrony przyrody Saksonii zdecydowały
się na intensyfikację monitoringu tej watahy i użycie telemetrii, aby dokładniej
rozeznać się w sytuacji i ewentualnie zastosować środki odstraszające. Latem
2015 dwa roczne wilki z tej watahy zostały schwytane i wyposażone w obroże
telemetryczne. Dochodzenie wykazało, że zachowanie wilków z tej rodziny było częściowo
sprowokowane przez ludzi, którzy często zbliżali się do szczeniaków. Nie potwierdziły
się doniesienia, że szczeniaki były dokarmiane, ale duże zainteresowanie
młodych wilków ludźmi wyraźnie na to wskazywały.
Wczesnym
latem 2015 przypadki zbliżania się wilków do ludzi stały się rzadsze, a ustały
zupełnie po zaobrożowaniu dwóch młodych wilków. Jednakże zimą 2015/16 jeden z
nich, oznaczony jako MT6, ponownie zaczął wchodzić do miejscowości w dzień i
wielokrotnie zbliżał się do ludzi spacerujących z psami. Zachowanie to stało
się intensywniejsze wiosną 2016, kiedy MT6 opuścił swoją watahę i poruszał się na
obszarze około 2000 km2. Nieprzewidywalność jego zachowania i duży
obszar na którym się przemieszczał spowodowały, że zastosowanie odstraszania
stało się niemożliwe. W kwietniu 2016 udokumentowano kilka bliskich spotkań MT6
z ludźmi. Kiedy wilk po raz drugi ugryzł psa w bliskiej obecności właściciela,
władze zdecydowały o eliminacji MT6.
30 czerwca 2016, Ilka Reinhardt, Lupus
Wilki w nowej lokalizacji
Mariusz Machowski zarejestrował fotopułapką wilka w lesie w pobliżu miejscowości Jagodne, na pograniczu województw mazowieckiego i świętokrzyskiego (zdjęcie obok). Dwa wilki w tej okolicy były także widziane w trakcie polowania zbiorowego. Ślady obecności wilków są odnotowane przez myśliwych w tym kompleksie leśnym od około dwóch lat.
29 czerwca 2016, Roman Gula
Korytarze ekologiczne w planowaniu przestrzennym
Bieszczadzki Park Narodowy organizuje 22 czerwca warsztaty poświęcone korytarzom ekologicznym. Warsztaty odbędą się w ośrodku edukacyjnym BPN w Ustrzykach Dolnych. Program
Szczeniaki w ruchu
Wilczyca Orzechowa wciąż jest dla nas źródłem fascynujących informacji o zachowaniach związanych z rozrodem wilków. W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, samica nie trudziła się kopaniem nory i urodziła swoje potomstwo na powierzchni ziemi, pod niewielkim świerkiem. Co ciekawe, miejsce które wybrała oddalone było zaledwie 200 m od zeszłorocznego. Jednak w tym roku wilczyca nie pozostała tam długo, bo już po 8 dniach przeniosła szczeniaki na odległość około 400 m. Nowa lokalizacja była korzystniejsza ze strategicznego punktu widzenia, ponieważ znajdowała się bliżej wody i była trudniej dostępna dzięki otaczającym ją licznym zwalonym drzewom. Wilczyca i jej szczenięta przebywały tam 11 dni, po czym zdecydowały się na kolejną przeprowadzkę, tym razem aż 2 km dalej! I tu nastąpiła zmiana - wilki powiększyły norę lisa, tak by mogła pomieścić szybko rosnące szczeniaki. Kopanie nory dla już wyrośniętych szczeniąt wydawało mi się z początku dziwne, ale dane telemetryczne dorosłych wilków, Orzechowej i Pumpaka, szybko wyjaśniły przyczynę takiego zachowania. Otóż trzytygodniowe wilcze potomstwo coraz częściej zostaje na dłużej bez opieki, a nora stanowi dla nich schronienie w razie niebezpieczeństwa. Kolejne przenosiny nastąpiły na początku czerwca, gdy szczeniaki skończyły miesiąc. Obecnie, 6-tygodniowe szczenięta zaczynają odbywać małe samodzielne wyprawy, dzięki czemu zostały po raz pierwszy zarejestrowane na fotopułapce i nareszcie dowiedzieliśmy się ile ich jest. Policzcie sami :-)
14 czerwca 2016, Katarzyna Bojarska
Samiec przy norze Orzechowej
Materiał z fotopułapek wskazuje na to, że ojcem tegorocznych szczeniąt jest inny wilk niż w zeszłym roku. Zobaczcie film na YouTube.
24 maja 2016, Katarzyna Bojarska
Dylemat Isle Royale
W 2016 roku na wyspie Isle Royale (Jezioro Górne, Michigan, USA) pozostały już tylko dwa wilki. W poprzednim roku nie obserwowano oznak reprodukcji, ani nie znaleziono żadnych łosi upolowanych przez wilki. Wszystko wskazuje na to, że bez interwencji wilki na Isle Royale wyginą. Szansa na ponowne, naturalne zasiedlenie wyspy przez te drapieżniki jest niewielka, ponieważ obecnie, ze względu na ocieplanie się klimatu, Jezioro Górne rzadko zamarza. Administracja Parków Narodowych USA rozważa cztery scenariusze dalszego postępowania z wilkami na Isle Royale. Pierwszy zakłada brak interwencji, pozostałe trzy scenariusze to różne formy reintrodukcji wilków na wyspę. Pierwszy ze scenariuszy interwencyjnych zakłada, natychmiastową, jednorazową reintrodukcję, która zostanie przeprowadzona w okresie 36 miesięcy. Druga propozycja zakłada wielokrotną reintrodukcję, zapewniającą powstanie i przetrwanie żywotnej populacji w okresie minimum następnych 20 lat. W tym scenariuszu docelowa liczba wilków i liczba rodzin wilczych zostanie ustalona przez ekspertów, a skala i częstość reintrodukcji będzie nakierowana na osiągniecie tych wielkości. Trzeci ze scenariuszy zakłada brak natychmiastowej interwencji oraz monitorowanie zależności między populacją łosi i roślinnością. Po przekroczeniu założonych progów liczebności łosi lub ubytków w roślinności zostanie przeprowadzona reintrodukcja wilków na wyspę zgodnie z jednym z dwóch pozostałych scenariuszy interwencji (jednorazowa lub wielorazowa reintrodukcja). Ostateczna decyzja zostanie podjęta w 2017 roku. Szczegóły na stronie Wolves and moose on Isle Royale.
12 maja 2016, Roman Gula
Orzechowa w pobliżu nory i pierwsze urodziny Pumpaka
Wczoraj fotopułapka zarejestrowała wilczycę Orzechową podczas krótkiej przerwy w
opiece nad szczeniętami. Na początku filmu (link youtube) widać wyraźnie jej powiększone
sutki. Wilczyca musi regularnie opuszczać szczenięta, by napić się wody. Pokarm
jest jej dostarczany przez inne wilki.
Kolejnego poranka w tym samym
miejscu sfotografował się syn Orzechowej, Pumpak. Dzisiaj skończył pierwszy
rok życia. Jest to swego rodzaju sukces, ponieważ śmiertelność młodych wilków
jest zazwyczaj bardzo wysoka. Wszystkiego najlepszego :-)
9 maja 2016, Katarzyna Bojarska
Nowe pokolenie w Borach Dolnośląskich
Nadszedł czas narodzin wilczych szczeniąt. Pod koniec kwietnia pracownik nadleśnictwa Ruszów widział wilczycę, której powiększone sutki wskazywały na to, że karmi szczenięta. Samica ta należy do watahy graniczącej od południa z rodziną Orzechowej. Także w zeszłym roku pracownicy nadleśnictwa Pieńsk obserwowali dość wczesny rozród w tej watasze.
Namiary telemetryczne Orzechowej umożliwiają nam uzyskanie bardziej dokładnej daty porodu. Orzechowa od 2 maja przebywa w miejscu, gdzie rok temu, około 9 maja, urodziła Pumpaka i jego siostrę. Tym samym rozpoczął się okres bardziej stacjonarnego trybu życia wilków. Karmiąca wilczyca przez pierwsze 2 tygodnie musi pozostawać ze szczeniakami. Pozostali członkowie grupy rodzinnej codziennie starają się zdobyć pokarm i wrócić z nim do wilczycy-matki. Lokalizacje z obroży Pumpaka wskazują na to, że bierze on udział w życiu watahy w tym newralgicznym okresie.
5 maja 2016, Tekst i zdjęcie Katarzyna Bojarska
Obchody Dnia Ziemi w Krakowie
W czwartek 21 kwietnia w VI LO im. Adama Mickiewicza w Krakowie odbyły się obchody Dnia Ziemi. Gościliśmy profesora Romana Gulę, pracownika Muzeum i Instytutu Zoologii Polskiej Akademii Nauk w Warszawie, naukowca i eksperta prowadzącego od wielu lat badania ekologii wilków w Polsce, a także badacza egzotycznych gatunków na Nowej Kaledonii. Wykład był dla młodzieży naszej szkoły interesującą lekcją odsłaniającą tajemnice biologii i ekologii wilków, a także spotkaniem z ciekawym badaczem i naukowcem. Po wykładzie odbył się konkurs plakatowy promujący ochronę dzikich drapieżników w Polsce: wilków, niedźwiedzi i rysi.
27 kwietnia 2016, Społeczność VI LO im. Adama Mickiewicza w Krakowie
Kolejny przypadek kłusownictwa
Wilk złapany we wnyki w nadleśnictwie Piotrków. Szczegóły na profilu FB nadleśnictwa.
Reportaż o wilkach Bieszczadach
Reportaż o monitoringu wilków w Bieszczadzkim Parku Narodowym prowadzonym przez Bartka Pirgę. Materiał VOD TVP
Ranny wilk w Puszczy Iłżeckiej
6 kwietnia fotopułapka zarejestrowala na terenie nadleśnictwa Marcule kulejacego wilka. Wilk nie opiera się na lewej, tylnej łapie, na której ma ranę wyglądającą na ranę postrzałową. Material wideo
O wilkach w Słońsku
Na tegorocznym spotkaniu ornitologów w Słońsku (23 kwietnia) Katarzyna Bojarska z Instytutu Ochrony Przyrody PAN opowie o ... "Wilczych wojażach, czyli podróżach na czterech łapach". Szczegóły na stronie Towarzystwa Przyjaciół Słońska
Szczenięta wilków w Wigierskim Parku Narodowym zarażone świerzbowcem
Pod koniec 2015 roku świerzbowiec zaatakował wszystkie cztery młode wilki urodzone w tym roku w watasze Północna - jednej z rodzin wilków bytujących w Wigierskim Parku Narodowym. Pierwszych objawów można było dopatrzeć się w nagraniach fotopułapek z listopada, jednak dopiero w grudniu objawy stały się na tyle wyraźne, że można było to potwierdzić. Stan zarażonych szczeniąt dość szybko pogarszał się i w połowie stycznia jeden z nich przestał być rejestrowany w nagraniach.
Na przełomie stycznia i lutego para rodzicielska przestała pojawiać się w nagraniach, natomiast zaczęliśmy rejestrować inne dorosłe wilki. W połowie marca 2016 nadal żyły dwa albo trzy zarażone szczenięta. Ubytki futra bardzo utrudniają rozpoznawanie konkretnych osobników, dlatego też nie mamy pewności ile chorych szczeniąt nadal żyje. Dwa z nich dość często towarzyszą dwóm dorosłym wilkom z watahy. Nie jesteśmy natomiast w stanie stwierdzić, czy szczeniak pojawiający się samotnie w nagraniach jest trzecim z zarażonych. Stan dwóch szczeniaków zaczął się obecnie poprawiać. Nie obserwujemy dalszej utraty sierści, a ich kondycja wydaje się być dość dobra. Mamy nadzieję, że przynajmniej dwa z chorych osobników mają szanse przeżyć.
Świerzb obserwowaliśmy tylko w grupie Północnej. Na terytorium zajmowanym przez tą watahę, zimą 2016 roku rejestrowane były również lisy z wyraźnymi objawami świerzbu, a pod koniec marca zaobserwowano sarnę, prawdopodobnie zaatakowaną przez tego pasożyta.
Jak pokazują obserwacje osobników monitorowanych telemetrycznie w Ameryce Północnej i Europie wilki (także szczenięta) zarażone świerzbowcem są w stanie przeżyć i zregenerować sierść w miejscach zainfekowanych. Chorym osobnikom w Wigierskim Parku sprzyjała łagodna zima, bez silnych mrozów, niebezpiecznych w przypadku ubytków izolacji termicznej. Liczna grupa dorosłych i zdrowych wilków z pewnością jest w stanie skuteczniej polować i zapewnić dostateczną ilość pokarmu chorym, młodym osobnikom, co może także wpłynąć korzystnie na szanse ich przeżycia.
Maciej Romański, 11 kwietnia 2016
Dalszy ciąg sprawy wilka skłusowanego w Bieszczadach i wilki w lasach spalskich.
Szczegóły śledztwa w sprawie wilka zabitego z broni palnej w styczniu tego roku na terenie nadleśnictwa Baligród – artykuł na portalu Gazety Wyborczej.
Informacje o wilkach w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego i Spały na portalu Nasze Miasto
Konferencja "Zarządzanie populacjami zwierząt"
Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego i Polski Związek Łowiecki organizują 5 kwietnia konferencję na temat zarządzania populacjami dzikich zwierząt. W programie prezentacje dotyczące kilku gatunków dużych ssaków, w tym wilków.
Sieć WilkNet
Maciej Romański z Wigierskiego Parku Narodowego dołączył do sieci WilkNet. Maciej prowadzi monitoring wilków w WPN, między innymi przy pomocy fotopułapek. Szczegóły w zakładce WilkNet.
Podsumowanie zimowego monitoringu wilków w regionie świętokrzyskim
Tegoroczna zima była bardzo łagodna i pokrywa śnieżna umożliwiająca tropienie zalegała jedynie przez około trzy tygodnie, na przełomie stycznia i lutego. W tym czasie udało nam się wytropić wilki z wszystkich czterech watah, które monitorowaliśmy dotychczas. W Puszczy Świętokrzyskiej, do której mamy najbliżej, tropy wilków odnotowaliśmy wielokrotnie, najwięcej pięciu osobników. Pojedyncze wilki były kilkakrotnie obserwowane przez leśników i drwali. W lasach Niekłańsko-Bliżyńskich odnotowywaliśmy pojedyncze tropy na błocie i odchody. W okresie kiedy był śnieg udało nam się w tym rejonie wytropić grupę trzech wilków. Co ciekawe, tego samego dnia wytropiliśmy grupę trzech wilków w Lasach Przysuskich. Tropy były oddalone od siebie o około 20 km i w obu przypadkach świeże. Jest to kolejna przesłanka wskazująca na istnienie dwóch watah w zachodniej części pogranicza województw świętokrzyskiego i mazowieckiego. Również w Puszczy Iłżeckiej udało nam się wytropić wilki. W pierwszej dekadzie lutego w pobliżu miejsca, z którego latem słyszeliśmy wycie watahy z młodymi, tropiliśmy grupę sześciu wilków. Niespodziewane opady śniegu w nocy z 14 na 15 marca umożliwiły nam też wytropienie wilków we wschodniej części Puszczy Świętokrzyskiej – Lasach Siekierzyńskich. Rankiem 15 marca wytropiliśmy parę wilków, do której po jakimś czasie dołączył jeden, nieco mniejszy osobnik. Informacja wraz ze wcześniejszymi stwierdzaniami tropów, odchodów i wycia pojedynczych wilków wskazuje, że także w tym lasach regionu może bytować rodzina wilków. Lasy Siekierzyńskie są oddzielone od Puszczy Świętokrzyskiej droga ekspresową S7, a od Puszczy Iłżeckiej zurbanizowanymi obszarami ciągnącymi się wzdłuż drogi krajowej nr 42.
Roman Gula i Artur Milanowski, 24 marca 2016
Nowe raporty szwajcarskiej agencji KORA
Ukazały się dwa nowe raporty szwajcarskiej agencji KORA dotyczące koordynacji zarządzania populacją wilków w Alpach oraz restytucji populacji wilków i rysi w Alpach.
WilkiPedia
Uzupełniliśmy listę publikacji (Publikacje w czasopismach bez IF) o dwie prace: Wierzbowska i inni 2015 dotyczącą monitoringu wilków w Gorcach oraz Matysek i inni 2014 o występowaniu wilków w Beskidzie Makowskim i Wyspowym. Zamieściliśmy też linki do materiałów wideo zarejestrowanych przy pomocy fotopułapek w Wigierskim Parku Narodowym.
Raport Fundacji SAVE
Jest już dostępny piąty raport Fundacji SAVE obejmujący wyniki monitoringu populacji wilków w regionie świętokrzyskim i badania wilków w zachodniej Polsce. PDFy wersji polskiej i angielskiej.
Martwy wilk w Bieszczadach
W okolicach Baligrodu leśnicy odnaleźli martwą wilczycę. Informacje na portalu Lasów Państwowych.
Artykuł o wilkach w Borach Dolnośląskich
Wędrowiec Ruszowski publikuje artykuł o liczebności wilków w Borach Dolnośląskich.
Warsztaty wilcze w Borach Dolnośląskich
W dniach 15 – 21 lutego 2016 w Borach Dolnośląskich odbyły się warsztaty dla studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego, wprowadzające w tematykę terenowych metod badań biologii wilków. Warsztaty zorganizowane zostały przez Koło Przyrodników Studentów UJ w ramach programu badań ekologii wilków w Borach Dolnośląskich prowadzonego przez Instytut Ochrony Przyrody PAN i Muzeum i Instytut Zoologii PAN. Uczestnicy warsztatów poszukiwali śladów aktywności wilków wyposażonych w obroże GPS. W miejscach lokalizacji telemetrycznych udało im się odnaleźć resztki zabitych kopytnych, legowiska wilków oraz pobrać próbki sierści do badań genetycznych i izotopowych. Studenci uczyli się również lokalizacji wilków za pomocą tradycyjnej telemetrii VHF z użyciem kierunkowej anteny radiowej. Ich zadaniem była też rejestracja zachowania wilków za pomocą fotopułapek. Młode osobniki wykazywały żywe zainteresowanie sprzętem (zobacz film). Krótki opad śniegu umożliwił poznanie najprostszej metody badań wilczych zachowań - tropienia. Nadchodząca odwilż zmusiła uczestników do przeprowadzenia tropień w nocy. Pomimo tego udało się odtworzyć prawie 10 km wędrówki watahy. Wielu studentów miało okazję po raz pierwszy zobaczyć wilki na wolności.
Katarzyna Bojarska, 24 lutego 2016
Nowi członkowie WILKnetu
Przemek Wasiak i Jörn Theuerkauf dołączyli do sieci WILKnet. Przemek i Jörn pracowali w latach dziewięćdziesiątych w projekcie badań wilków w Puszczy Białowieskiej, a na początku lat dwutysięcznych w projekcie Bieszczadzkim. Obecnie Jörn jest zaangażowany w badania wilków w Borach Dolnośląskich, a Przemek monitoruje wilki w Bieszczadzkim Parku Narodowym. Szczegóły w zakładce WILKnet.
Daleka wędrówka Freji
Odłowiona w marcu 2015 roku na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego wilczyca Freja przebywała przez 8 miesięcy z watahą 8 wilków, w areale o wielkości 270 km2. W nocy z 21 na 22 listopada niespodziewanie rozpoczęła migrację na zachód, która trwa do dziś (mapa obok tekstu). W grudniu 2015 na trzy tygodnie zatrzymała się w rejonie Magurskiego Parku Narodowego na obszarze około 260 km2, po czym dalej ruszyła na zachód. Kolejnym dłuższym przystankiem na obszarze około 600 km2 było przedgórze Słowackich Tatr Wysokich, gdzie przebywała przez 1,5 miesiąca. Tam, w rejonie Popradu Freja kilkakrotnie podchodziła do autostrady D1 próbując ją bezskutecznie przekroczyć. W pewnym momencie zbliżyła się nawet na odległość 300 metrów do tak zwanego górnego przejścia dla zwierząt – jednak z nieznanych przyczyn nie skorzystała z tego mostu nad ruchliwą drogą. Obecnie Freja przebywa w rejonie dwóch polskich parków narodowych - Gorczańskiego i Pienińskiego - w prostej linii 170 km od granicy swojego dawnego terytorium w Bieszczadach.
Bartosz Pirga i Przemysław Wasiak, 19 lutego 2016
UKRYTE OKO XII Wilcza Kolęda
Uzupełniliśmy WilkiPedię o XII odcinek UKRYTEGO OKA - Wilcza Kolęda
Załoga Eko - program dla dzieci o badaniach wilków w Bieszczadach
W programie Załoga Eko Bartosz Pirga wyjaśnia na czym polegają telemetryczne badania wilków. Materiał o wilkach zaczyna się w 7 minucie programu.
Wilk zabity na autostradzie A18
29 stycznia na autostradzie A18 w pobliżu skrzyżowania z DK 27 zginęła młoda wilczyca (Fot. 1). Zwierzę dostało się na jezdnię przez nieszczelność w dolnej części ogrodzenia. Otwór ten powstał już jakiś czas temu, o czym świadczy przechodząca pod siatką ścieżka zwierząt (Fot. 2). Oględziny miejsca wypadku ujawniły wiele innych uszkodzeń siatki.Ogrodzenie wymaga pilnej naprawy, gdyż w obecnym stanie autostrada A18 jest drogą niebezpieczną dla wilków i innych zwierząt, a tym samym dla ludzi. Konieczne jest także wybudowanie większej liczby przejść odpowiednich dla dużych zwierząt.
Katarzyna Bojarska, 2 lutego 2016
Materiał o wilkach w lubuskim
Wilk zastrzelony w Bieszczadach
Drugi wilk z obrożą w Borach Dolnośląskich!
We wtorek 19 stycznia w południowej części nadleśnictwa Wymiarki odłowiliśmy i zaobrożowaliśmy młodego samca z watahy Orzechowej. Pomimo, że wilk ma dopiero 9 miesięcy, ważył aż 45 kilogramów. Jego świetną kondycję potwierdził piękny wygląd futra i wyniki badań krwi. Wybudził się bez problemów i po kilku godzinach udało nam się zrobić mu kilka zdjęć – już z obrożą. Młody wilk większość czasu spędza ze swoją siostrą.
Katarzyna Bojarska, 22 stycznia 2016
Dwa wilki zabite na lokalnych drogach Podkarpacia
W styczniu, na terenie województwa podkarpackiego, doszło do dwóch potrąceń wilków przez samochody na drogach publicznych. Pierwszy wilk - samiec - zginął 12 stycznia na drodze 887 Rymanów – Jaśliska, na granicy miejscowości Rymanów Zdrój i Królik Polski, w gminie Rymanów. Samica została potrącona 15 stycznia w miejscowości Łubne, w gminie Baligród, przy drodze numer 893. Przeprowadzone sekcje wykazały obrażenia wskazujące na kolizję jako bezpośrednią przyczynę śmierci obu wilków.
Hubert Fedyń, RDOŚ w Rzeszowie, 22 stycznia 2016
Wilk zastrzelony w Wigierskim Parku Narodowym
Zimowe portrety wilków Cezarego Korkosza na banerach WilkNetu !
Podkarpacie - szkody wśród zwierząt gospodarskich w drugim półroczu 2015
W drugim półroczu 2015 roku na Podkarpaciu doszło do 133 ataków wilków na zwierzęta hodowlane i domowe. Jest to o 13% mniej niż w drugim półroczu 2014 roku (156 ataków). Łącznie w 2015 odnotowaliśmy 181 ataków. Nadal gatunkiem najczęściej padającym ofiarom wilków są owce. Oprócz owiec w roku 2015 wilki zabiły 24 sztuki bydła domowego (cielęta, jałówki), 8 psów i 6 królików. Szczegółowe dane do tyczące szkód są dostępne w RDOŚ w Rzeszowie.
Hubert Fedyń, RDOŚ w Rzeszowie, 29 grudnia 2015
Wilki w Kampinosie
Informacje o wilkach w Puszczy Kampinowskiej na portalu gazety wyborczej i metrowarszawa
Młode wilki
Kilka dni temu obserwowaliśmy dwa młode wilki należące do jednej z watah w zachodniej Polsce. Wilcze szczeniaki mają obecnie nieco ponad sześć miesięcy, ale wielkością nie różnią się wiele od dorosłych osobników. Choć ich wzrost zakończy się całkowicie dopiero w wieku 12-14 miesięcy, fazę szybkiego wzrostu mają już za sobą, a ich zęby mleczne zostały już wymienione na stałe. Półroczne wilki, w zależności od tego w jakiej są kondycji, mogą ważyć od kilkunastu do ponad 30 kg. Pomimo prawie dorosłego wyglądu szczenięta nadal poświęcają mnóstwo czasu na zabawę. Taka aktywność to dla nich ważny trening przygotowujący do polowania i walki. Bawiąc się, wilki zacieśniają wzajemne więzi socjalne. Obserwowane przez nas szczenięta spędziły prawie dwie godziny ćwicząc pogonie, ucieczki, zapasy i atak z zasadzki. Kulminacją obserwacji było podejście jednego z wilków do fotografa ukrytego pod siatką maskującą na odległość niespełna 2 metrów. Ciekawskość zwyciężyła nad nieufnością!
Katarzyna Bojarska (tekst) i Cezary Korkosz (zdjęcia i tekst), 24 listopada 2015
Wilk w okolicach Skaryszewa
Po zamieszczeniu ostatniej notatki o wynikach monitoringu wilków w regionie świętokrzyskim napisał do nas Patryk Molik. Na początku października znalazł on w lesie w okolicach miejscowości Kopiec (10 km na wschód od Skaryszewa) szczątki kozła. Kilka dni później, w tej samej okolicy słyszał wycie wilka. Miejsce to położone jest około 20 km na północ od obrzeży Puszczy Iłżeckiej, w której bytuje jedna z monitorowanych przez nas watah.
Roman Gula i Artur Milanowski, 24 października 2015
Reprodukcja wilków w regionie świętokrzyskim
W lipcu informowaliśmy o reprodukcji watahy wilków z Puszczy Świętokrzyskiej. Przez cały lipiec, sierpień i wrzesień kontynuowaliśmy próby lokalizacji watah w innych rejonach świętokrzyskiego przy pomocy stymulacji wycia. Udało nam się usłyszeć odpowiedź dorosłych i młodych watahy bytującej w Puszczy Iłżeckiej. Pięć dorosłych wilków wyprowadziło w tym roku co najmniej 4 młode. Wydaje się, że jest to obecnie największa wataha wilków w regionie, która co roku ma młode. Nie udało nam usłyszeć wilków w Lasach Niekłańsko-Bliżyńskich i Lasach Przysuskich, choć w obu rejonach systematycznie odnotowywaliśmy obecność wilków. Podsumowanie wyników letniej akcji stymulacji wycia na mapie obok. Jeśli ktoś z czytelników ma informacje dotyczące wycia wilków lub obserwacji szczeniąt w regionie świętokrzyskim prosimy o kontakt na adres wilknet@wp.pl
Artur Milanowski i Roman Gula, 12 października 2015
Pierwsze wyniki monitoringu telemetrycznego wilków w Puszczy Drawskiej
Ekipa Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego założyła dotychczas obroże GPS trzem samcom wilka. Dwa z nich, odłowiony w Puszczy Drawskiej w roku 2014 Wrzos oraz uratowany z wnyków w roku 2015 Szczęściarz, należały do watahy zajmującej terytorium ponad 320 km2 na Poligonie Drawskim. Wiele danych wskazuje na to, że wilki zamieszkują ten teren nieprzerwanie od kilkunastu lat. Wrzos pozostał na poligonie aż do wyczerpania się baterii w obroży telemetrycznej. Natomiast Szczęściarz” powędrował w kwietniu 2015 w okolice Puszczy Bydgoskiej, gdzie przemieszczał się na obszarze około 1500 km2, aż do śmierci w wyniku kolizji z samochodem. Trzeci samiec, uwolniony w tym roku z wnyków Ryś, jest rozmnażającym się samcem w watasze zajmującej terytorium o powierzchni około 360 km2 w okolicach Krzyża Wielkopolskiego. Nadajniki telemetryczne GPS-GSM wykorzystane w monitoringu zostały wykonane samodzielnie przez pracowników ZTP i są stosowane także do monitoringu żubrów.
Katarzyna Bojarska, 22 września 2015
Publikacje o wilkach z okolic Torunia
Uzupełniliśmy listę publikacji (Publikacje Inne) o wilkach w zakładce WilkiPedia o 3 pozycje Piotra Sewerniaka dotyczące wilków, które osiedliły się okolicach Torunia i Bydgoszczy. Przypominamy o naszej prośbie o przesyłanie bibliografii publikacji o wilkach, które nie znajdują się w naszym zestawieniu. Szczególnie wdzięczni będziemy za informacje o publikacjach, które ukazały się czasopismach nienaukowych (bez impact factor).
Kolizje samochodów z wilkami w województwie podkarpackim

Latem,
na drogach publicznych województwa podkarpackiego doszło do trzech kolizji
samochodów z wilkami. Pierwszy wypadek zdarzył się w nocy z 27 na 28 sierpnia
na drodze Stubno – Kalników w powiecie
Przemyskim - zginął młody osobnik. Młoda samica została zabita 29 sierpnia na
drodze wojewódzkiej nr 28 w miejscowości Rymanów, w powiecie Krośnieńskim.
Kolejne zdarzenie miało miejsce 12 września, również na drodze wojewódzkiej nr
28 w Rymanowie – zabity został młody samiec.
Od
2009 roku na drogach podkarpacia doszło do 13 potwierdzonych kolizji samochodów
z wilkami.
Hubert Fedyń - RDOŚ Rzeszów, 14 wrzesnia 2015,
Szczęściarz nie zyje
Wilk Szczęściarz, uratowany z sideł i monitorowany telemetrycznie przez Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze zginął pod kołami samochodu. Szczegóły na http://zubry.org/?p=2103
Nowy projekt w sieci WilkNet
Projekt monitoringu wilków w Puszczy Drawskiej prowadzony przez Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze dołączył do sieci WilkNet. Monitoring jest prowadzony od 2014 roku, a jedną z metod jest telemetria GPS. Podstawowe informacje w zakładce Projekty. Więcej szczegółow wkrótce.
Wilku, gdzie Twoja nora?



Z miejscem przyjścia na świat wilczych szczeniąt od zawsze kojarzy się przede wszystkim nora. Znalezienie jej jest uznawane za ostateczne potwierdzenie miejsca rozrodu. W tym roku, dzięki obroży GPS założonej na wilczycę Orzechową, od początku znaliśmy lokalizację miejsca rozrodu wilków na terenie nadleśnictwa Ruszów w Borach Dolnośląskich. Wilki wyraźnie skoncentrowały swoją aktywność wokół jednego punktu od 9 maja. Po 3 tygodniach, przeniosły się ze szczeniętami ok. 1 km dalej, gdzie pozostały przez kolejny miesiąc.
Odwiedziny tych dwóch miejsc dostarczyły nam ciekawych informacji. Szczenięta przyszły na świat w dojrzałym drzewostanie sosnowym, w kępie zaledwie kilkunastu młodych świerków (Fot. 1). Miejsce to nie przypominało w niczym okolic nor wilczych, jakie widziałam dotychczas w zachodniej Polsce, położonych najczęściej w młodnikach lub gęstym podszycie. Co dziwniejsze, brakowało najważniejszego elementu – nory! Szczenięta spędziły pierwsze dni życia w zagłębieniu ziemi między korzeniami młodego świerka, dobrze ukrytym przez nisko opadające gałęzie drzewa (Fot. 2). Nie jest to pierwsza taka obserwacja w Polsce – podobne „gniazda” wilcze zostały znalezione przez Romualda Mikuska nad Biebrzą.
Miejsce na które wilki przeniosły 20 dniowe szczeniaki, również nas zaskoczyło. Otwarty, dojrzały las sosnowy bez podszytu, nie oferowałby wilkom żadnej osłony gdyby nie porastająca go tawuła kutnerowata Spiraea tomentosa (Fot. 3). Ten obcy florze polskiej, inwazyjny krzew okazał się idealnym schronieniem dla wilków, które utworzyły w nim liczne korytarze i legowiska, w których były całkowicie niewidoczne nawet z bliskiej odległości. Co więcej, miejsce to położone było jedynie 1 km od granicy terytorium watahy, a nie jak najczęściej, w centrum areału. W tym przypadku może to być spowodowane spokrewnieniem i „pokojowymi” relacjami z sąsiednią watahą, z którą wataha Ruszów podzieliła dawne terytorium (patrz Aktualności WilkNet z 18 maja 2015).
Na zakończenie chciałabym podziękować pracownikom nadleśnictwa Ruszów za objęcie opieką miejsc rozrodu watahy Orzechowej.
Katarzyna Bojarska, 14 sierpnia 2015
Podkarpacie – spadek liczby szkód w pierwszym półroczu 2015

W pierwszym półroczu 2015 roku doszło do 48 ataków wilków na zwierzęta hodowlane i domowe w województwie podkarpackim. Jest to dwudziestoprocentowy spadek w stosunku do liczby szkód w pierwszym półroczu 2014 roku, kiedy to wilki zaatakowały zwierzęta hodowlane i domowe 60 razy. Gatunkiem najczęściej atakowanym przez wilki są nadal owce. Oprócz owiec, w 2015 roku zostało zabitych kilka sztuk bydła domowego (cielęta i jałówki), psy i źrebak. Szczegółowe dane dotyczące szkód są dostępne w RDOŚ w Rzeszowie.
Hubert Fedyń, RDOŚ w Rzeszowie, 22 lipca 2015
Wilki z Puszczy Świętokrzyskiej znów mają szczenięta!

Jak co roku w lipcu, rozpoczęliśmy akcję lokalizacji grup rodzinnych wilków w regionie świętokrzyskim. W tym okresie, szczenięta mają około 9 tygodni i nie są w stanie polować z dorosłymi. Życie watahy koncentruje się wokół miejsca zwanego przez biologów rendez-vous, na którym szczenięta oczekują na powrót dorosłych z mięsem upolowanych ofiar. Wilki w tym okresie chętnie odpowiadają na stymulację wycia, a gdy odpowie cała wataha można łatwo rozróżnić wycie szczeniąt. Nasze wysiłki skierowaliśmy najpierw na watahę, która bytuje w zachodniej części Puszczy Świętokrzyskiej, położonej na terenie nadleśnictw Zagnańsk i Suchedniów. Po kilku nocach intensywnego wycia, udało nam się uzyskać odpowiedź całej watahy – wyły co najmniej 4 dorosłe i 2 szczenięta. Jest to drugi z kolei rok, kiedy wataha ta rozmnaża się.
Artur Milanowski i Roman Gula, 6 lipca 2015
Propozycja metod monitoringu wilków w Europie Centralnej
W kwietniu bieżącego roku Agencja Ochrony Środowiska Republiki Federalnej Niemiec opublikowała propozycję metod monitorowania wilków na terenie Polski i Niemiec. Propozycja została przygotowana przez organizację LUPUS, zajmującą się monitoringiem wilków w Saksonii oraz przez polskie Stowarzyszenie dla Natury Wilk. pdf
Wilk zabity przez samochód na pograniczu Saksonii i Dolnego Śląska

Ilka Reinhardt z organizacji LUPUS, monitorującej populację wilków w Saksoni, przesłała nam informację o martwym wilku znalezionym 8 czerwca w okolicy miejscowości Lodenau. Młody, dwuletni samiec został znaleziony na poboczu drogi biegnącej wzdlłuż Nysy Łużyckiej, tuż przy granicy z Polską. Jak wykazała sekcja przyczyną śmierci była kolizja z samochodem. Wypadek miał miejsce około 1 km od telemetrycznych lokalizacji wilczycy Orzechowa z watahy Ruszów. Na pytanie czy wilk pochodził z tej watahy będziemy mogli odpowiedzieć po analizie materiału genetycznego.
Roman Gula, 10 czerwca 2015
Wataha Ruszów w Borach Dolnośląskich podzieliła się
Lokalizacje GPS zaobrożowanej w styczniu 2015 wilczycy Orzechowej wskazują, że jej areał, o wielkości ok. 130 km 2, obejmuje fragment nadleśnictw Ruszów i Wymiarki. Orzechowej towarzyszą 3 wilki. Areał tej grupy rodzinnej jest o około połowę mniejszy od areału watahy Ruszów, monitorowanej telemetrycznie zimą 2012/13 (ok. 250 km 2). Sięgał on znacznie dalej na południe, zachodząc na teren nadleśnictw Pieńsk i Węgliniec. Obecnie, na południowej części dawnego areału watahy Ruszów bytują 2 albo 3 wilki. Wszystko wskazuje zatem na to, że wataha Ruszów podzieliła się. Jaki był mechanizm tego podziału będziemy mogli powiedzieć po analizie wyników badań genetycznych. Jest to drugi udokumentowany telemetrycznie przypadek podziału grupy rodzinnej wilków w Polsce. Pierwszy miał miejsce w Białowieży, kiedy młoda samica założyła nową rodzinę z samcem spoza watahy. Co ciekawe, dwie powstałe w ten sposób watahy używały praktycznie tego samego areału ( Jędrzejewski i inni 2004). W Bieszczadach udało się natomiast udokumentować telemetrycznie powstanie i rozwój rodziny wilczej założonej przez migrującego samca i samicę ( Gula i inni 2009, Tsunoda i inni 2009). Po trzech latach reprodukcji rodzina ta liczyła 9 wilków.
Katarzyna Bojarska, 18 maja 2015
Informacje o monitorowanym telemetrycznie wilku z Drawska
Wilk, uwolniony z wnyków w okolicach Drawska Pomorskiego i zaopatrzony w obrożę telemetryczną przez Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze, zawędrował w okolice Bydgoszczy. Szczegóły na stronie Żubry Zachodniopomorskie
Roman Gula, 18 maja 2015
Nowy raport z badań na wilkami na Isle Royale

Badania ekologii wilków
na wyspie położonej na jeziorze Górnym, na pograniczu Kanady i USA, trwają już
59 lat. Jest to najdłużej trwający projekt na świecie. Wilki przeszły na
wyspę po zamarzniętym jeziorze w latach 40-stych XX wieku z prowincji Ontario w
Kanadzie. Ich liczebność osiągnęła maksimum 50 osobników w 1981 roku. Obecnie
na wyspie bytują tylko 3 wilki. Naukowcy i przyrodnicy zastanawiają się czy tak
nieliczna populacja ma szanse przetrwać i czy nie powinno się przesiedlić kilku
osobników ze stałego lądu.
Badania wilków na wyspie rozpoczął w 1959 roku David Mech, którego wspomagał
pilot Don Murray (zmarł w ubiegłym roku). Obecnie badania prowadzą John Vucetich
i Rolf Peterson. Raporty z projektu, publikowane co dwa lata, są dostępne na stronie internetowej projektu.
Aktualny raport: pdf
Wolves on the Hunt - nowa książka Davida Mech’a i współautorów

Książka L. Davida
Mech’a, Douglasa W. Smith’a i Daniela R.
Macnulty stara się odpowiedzieć na pozornie proste pytanie – w jaki sposób wilki
polują na zróżnicowane pod względem wielkości ofiary? Wokół metod używanych przez
wilki w czasie polowań narosło wiele mitów, między innymi dlatego, że badanie tego
aspektu ekologii wilków jest technicznie bardzo trudne. Książka podsumowuje
informacje nagromadzone w ciągu osiemdziesięcioletniej historii badań naukowych
tego gatunku. Strategie polowań są naświetlone w kontekście ich koewolucji ze strategiami obrony ofiar. Autorzy opisują sposoby stosowane przez wilki do polowania na
różne gatunki ofiar oraz pokazują jak trudne i ryzykowne mogą być takie
polowania.
L. D. Mech, D W. Smith i D. R. Macnulty 2015. Wolves on the hunt - the behavior of wolves hunting wild prey. University
of Chicago Press, 208 stron.
Roman Gula, 13 maja 2015
Wilczyca odłowiona w Bieszczadzkim Parku Narodowym !
W marcu, w okolicach Wołosatego odłowiliśmy wilka w pułapkę pętlową. Samica w wieku 2-3 lat ważyła 30 kg. Po uśpieniu założyliśmy jej nadajnik GPS i wypuściliśmy. Szczegóły i pierwsze lokalizacje w raporcie BdPN.
Bartosz Pirga, 22 kwietnia 2015
Relacja z senackiej debaty o przyszłości wilka w Polsce
9 kwietnia w Senacie odbyło się spotkanie dotyczące planowania dalszej ochrony wilka w Polsce. Uczestniczyło w nim ponad 100 osób, w tym parlamentarzyści, pracownicy służb ochrony środowiska, naukowcy, leśnicy, przedstawiciele organizacji pozarządowych oraz myśliwi. Wydaje, że wszyscy uczestnicy bylo zgodni co do potrzeby utrzymania żywotnych populacji wilka w naszym kraju oraz wypracowania skutecznego systemu monitoringu. Najwięcej kontrowersji wzbudziła koncepcja powrotu do łowieckiego pozyskiwania tego gatunku. więcej...
Katarzyna Bojarska, 16 kwietnia 2015
Zmiany w zakresie odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkody wyrządzane przez wilki
Do lata ubiegłego roku odpowiedzialność Skarbu Państwa za szkody wyrządzone przez wilki dotyczyła wyłącznie strat w pogłowiu zwierząt gospodarskich. W lipcu 2014 Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok (21 lipca 2014 r., sygn. akt K 36/13, Dz. U. z 2014 r., poz. 1002), zgodnie z którym odpowiedzialność zostaje rozszerzona na wszystkie szkody spowodowane przez wilki. W praktyce oznacza to rozszerzenie odpowiedzialności za psy, które padną ofiarą wilków. Wyrok dotyczy również szkód wyrządzanych przez pozostałe zwierzęta wymienione w ustawie o ochronie przyrody - rysie, niedźwiedzie, bobry i żubry.
Hubert Fedyń,15 kwietnia 2015
Publikacja o wilkach w regionie świętokrzyskim
Konferencja "Przyszłość wilka w Polsce" w Senacie RP
Wilki w okolicy Przedborza

Wilki oraz ślady
ich bytowania są regularnie odnotowywane w kompleksach leśnych na północ i
północny-wschód od miejscowości Przedbórz (51009’N, 19059E).
Myśliwi z tamtejszego koła łowieckiego oraz pracownicy Nadleśnictwa Przedbórz
pierwszy raz odnotowali obecność wilków w czasie zimy 2012/2013. W 2014 roku
obserwowano waderę z trzema młodymi, a ostatnio zarejestrowano wilki przy
pomocy fotopułapek (zdjęcie obok). Jest to kolejna obserwacja wilków centralnym
rejonie Polski - wilki występują także w pobliskim nadleśnictwie Gidle.
Henryk Okarma, 10
kwietnia 2015
Wilk z Saksonii zawędrował do Danii
W listopadzie
2012, w Parku Narodowym Thy w Jutlandii (56° 56′ N, 8° 25′ E), znaleziono
martwego wilka. Badania genetyczne wskazują, że pochodzi on z subpopulacji
bytującej w Saksonii i Borach Dolnośląskich. Wilk przebył w linii prostej
dystans około 700 km. Szczegóły w publikacji Andersen i inni 2015, opublikowanej
w Mammal Research (dawne Acta Theriologica).
Roman Gula, 28 marca 2015
Senat RP organizuje konferencję dotycząca przyszłości wilków w Polsce
Sejmowa Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz senacka Komisja Środowiska organizują 9 kwietnia 2015 konferencję „Przyszłość wilka w Polsce”. Celem konferencji jest dyskusja nad głównymi zagrożeniami populacji oraz modelem ochrony wilków w Polsce. Program konferencji.
Roman Gula, 18 marca 2015
Atlas ssaków Polski – rozmieszczenie wilków

Instytut Ochrony Przyrody PAN w Krakowie od 2010 r. prowadzi i koordynuje prace nad atlasem rozmieszczenia ssaków Polski. Projekt realizowany jest przy współpracy z Instytutem Biologii Ssaków PAN w Białowieży, Muzeum i Instytutem Zoologii PAN w Warszawie i Zakładem Zoologii Systematycznej UAM w Poznaniu. Atlas obejmuje wszystkie ssaki występujące na terenie Polski. Dane, począwszy od 1980 r., zbierane są w oparciu o siatkę kwadratów 10 km x 10 km. Osobą koordynującą zbieranie danych o rozmieszczeniu wilków jest Henryk Okarma. Aktualną mapę rozmieszczenia wilków można zobaczyć na stronie IOP PAN. Mapa jest interaktywna – można ją powiększyć suwakiem z lewej strony i zobaczyć dokładnie jakie obszary obejmują kwadraty, na których występują wilki. Gdyby ktoś z czytelników posiadał wiarygodne informacje dotyczące wilków z kwadratów atlasowych, w których dotychczas nie wykazano występowania wilków prosimy o kontakt z Henrykiem Okarmą.
Wilk wypuszczony z obrożą telemetryczną
Dwuletni samiec, wyleczony w ośrodku nadleśnictwa Olsztynek, został zaopatrzony w obrożę telemetryczną i wypuszczony w lasach województwa warmińsko-mazurskiego. Reportaż
Wilk na ulicach Łodzi?
Reporter dziennika Fakt zarejestrował zwierzę wyglądające na wilka biegnące ulicą Łodzi. Materiał wideo
Podkarpacie - szkody wśród zwierząt gospodarskich w 2014 r

W województwie
podkarpackim bytuje najliczniejsza subpopulacja wilków w Polsce. W Karpatach i
na Pogórzu Karpackim wilki występują na terenach stanowiących mozaikę lasów i
terenów rolniczych wykorzystywanych do hodowli zwierząt. Z tych powodów na
terenie województwa, co roku odnotowujemy największa w skali Polski liczbę ataków wilków na zwierzęta gospodarskie.
W 2014 roku wilki atakowały zwierzęta gospodarskie 216 razy, z czego najwięcej w
gminach: Komańcza, Czarna, Ustrzyki Dolne,
Lutowiska, Solina i Olszanica. Najczęściej – 180 razy - atakowane były owce.
Podobnie jak w innych latach pozostałe zwierzęta gospodarskie atakowane były
znacznie rzadziej: bydło - 13 razy, konie - 10 razy, 2 razy kozy i 4 razy psy.
Ataki na stada owiec kończyły się zabiciem jednej owcy w 120 przypadkach, 2
owiec w 24 przypadkach i 3 owiec w 16 przypadkach. Najwięcej owiec w jednym
ataku zostało zabitych w gminie Wiązownica w powiecie jarosławskim, gdzie na
ogrodzonym pastwisku wilki zabiły 33 owce. Bydło najczęściej atakowane było na
terenie gminy Bukowsko, gdzie jest kilka gospodarstw specjalizujących się w
hodowli tych zwierząt. Atakowane hodowle koni położone są w gminie Ustrzyki Dolne.
Ponadto wilki dostały się do zagrody
hodowlanej jeleni sika w gminie Komańcza gdzie zabiły 10 jeleni. Jak co roku
zdarzały się także przypadki zabijania psów gospodarskich. W tym roku kilka
takich przypadków miało miejsce w gminie Solina.
Szczegółowe dane do tyczące szkód są dostępne w RDOŚ w Rzeszowie.
Hubert
Fedyń, RDOŚ w Rzeszowie
3.03.2015
Nowe wydanie monografii „Wilk”

Ukazało się nowe wydanie monografii przyrodniczo-łowieckiej „Wilk” Henryka Okarmy. Książka jest dostępna w sprzedaży bezpośredniej.
Spis treści
RG
Kolejny przypadek kłusownictwa
Info na stronie Facebook
Paweł Bogdanowicz
Wilk zabity przez samochód na Zakopiance

We wtorek 03.02.2015, w miejscowości Głogoczów
na Zakopiance (S7, województwo małopolskie) znaleziono martwego wilka. Wilk zginął
w wyniku kolizji z samochodem. Był to młody samiec w wieku około 2 lat i wadze 42
kg. Nie jest to pierwszy wilk zabity na tej drodze. W lutym 2013, w okolicach
miejscowości Stróża, również został zabity młody samiec.
Mariola
Mroczka, RDOŚ Kraków
10.02.2015
Martwa wilczyca znaleziona w Bieszczadach
Info na stronie RDLP Krosno.
HF
10.02.2015
Rekordowo liczna wataha wilków w Bieszczadzkim Parku Narodowym
Jedna z naszych fotopułapek zarejestrowała tej zimy 12 wilków w jednym kadrze! Analiza innych nagrań być może wskaże na jeszcze większą liczbę wilków w tej rodzinie. Dwa lata temu wataha ta wyprowadziła 6 młodych, a jej maksymalna liczebność zimowa wynosiła także 12 wilków. Jest to prawdopodobnie największa potwierdzona wielkość watahy odnotowana na terenie Polski. Grupa rodzinna, zwana Ruską, jest monitorowana na terenie BdPN od kilku lat. Jej areał szacujemy na około 270 km2. Fragmenty z życia watahy zarejestrowane zostały w materiale multimedialnym "Wilcza kolęda".
Druga wataha bytująca
częściowo na terenie BdPN, Stuposiańska, liczy tej zimy 8 wilków, a jej areał
szacujemy również na około 270 km2. Stuposiańska żeruje często w
okolicach Ustrzyk Górnych, na licznych na tym terenie grupach dzików.Wilki z
obu watah chętnie wykorzystują zamarznięte rzeki, jako szlaki komunikacyjne.
Często polują też na zapadającym się pod cięższymi ofiarami lodzie, gdzie udaje
im się powalić nawet duże byki.
Monitoring ssaków drapieżnych – Raport BdPN
Bartosz
Pirga
9.02.2015
Wilk złapany we wnyki uratowany przez leśników z nadleśnictwa Gidle.
Pracownik nadleśnictwa Gidle, Jerzy Kutarba odnalazł wilka złapanego we wnyki, w kompleksie leśnym leżącym na pograniczu województwa łódzkiego i śląskiego. Sprawna akcja koordynowana przez zastępcę nadleśniczego Andrzeja Krzypkowskiego doprowadziła do szybkiego uwolnienia wilka, który jak się okazało nie odniósł poważnych obrażeń. Szczegóły akcji na stronie nadleśnictwa
Gidle
Ślady obecności wilków w nadleśnictwie odnotowywano od kilku lat, a od dwóch lat wilki są obserwowane regularnie (informacja uzyskana od nadleśniczego Jana Wiśniewskiego).
RG
2.02.2015
Wilk z obrożą GPS w Borach Dolnośląskich
Sukces! W poniedziałek rano, 12 stycznia, udało nam się odłowić wilka w pułapkę pętlową. Wilk, a właściwie młoda wilczyca, ważyła 33 kg i była w dobrej kondycji. Po uśpieniu założyliśmy jej obrożę wyposażoną w system lokalizacji GPS i tradycyjny nadajnik radiowy VHF. Lokalizacje są transmitowane przez system telefonii satelitarnej Iridium. Po kilku dniach wilczyca, którą nazwałam Orzechowa, dołączyła do monitorowanej przez nas watahy, bytującej na terenie nadleśnictw Ruszów, Pieńsk i Wymiarki. W czasie dwóch tygodni odbyła już razem z watahą krótką wycieczkę do Niemiec. Jest to druga wilczyca z tej watahy, którą udało nam się odłowić. Katarzyna Bojarska
31.01.2015
Wilki w Puszczy Świętokrzyskiej mają szczenięta!
W sierpniu tego
roku wilki z Puszczy Świętokrzyskiej odpowiedziały kilkakrotnie na nasze wycie.
Wyły 3 dorosłe wilki i co najmniej 4 szczenięta. Jest to pierwszy dowód
rozmnażania się tej watahy od 2007 roku. Wataha w Puszczy Świętokrzyskiej była tą
rodziną wilków, od której rozpoczęliśmy systematyczny monitoring wilków w
regionie świętokrzyskim w 2006. W 2006 i 2007 roku udało nam się zlokalizować
rendez-vous watahy, z którego wielokrotnie słyszeliśmy wyjące dorosłe i
szczenięta. W kolejnych latach, pomimo intensywnych wysiłków nie udało nam
zarejestrować żadnych oznak rozmnażania, a tropy i odchody spotykaliśmy
sporadycznie. Jednocześnie pojawiły się plotki o nielegalnym zabiciu samicy. W
zimie 2012/13 tropiliśmy w Puszczy 3 wilki. Tropy były niezbyt duże i nie
odnotowaliśmy oznak cieczki. Ostatniej zimy również tropiliśmy 3 wilki, a jeden
z tropów był wyraźnie większy. Niestety w okresie cieczki nie było śniegu, wiec
nie mogliśmy stwierdzić czy wśród nich jest receptywna samica. W sierpniu udało
nam się uzyskać odpowiedź na nasze wycie już pierwszej nocy, a w następnych
dniach wilki odpowiadały na nasze wycie jeszcze kilkakrotnie z tego samego
miejsca, oddalonego od rendez-vous z lat 2006-2007 o około 2 km.
W tym sezonie
udało nam się także usłyszeć młode wilki w Puszczy Iłżeckiej. Na naszą
stymulacje odpowiedziało 4-5 dorosłych i co najmniej 3 młode. Natomiast w
zachodniej części regionu – Lasach Niekłańsko-Bliżyńskich i Pszysuskich – nie
uzyskaliśmy dotychczas odpowiedzi na wycie, pomimo tego, że spędziliśmy wiele
wieczorów na próbach stymulacji.Mamy
nadzieje, że to tylko brak szczęścia. AM i RG
19.01.2015
Startujemy
Po kilku miesiącach przygotowań startujemy z platformą WilkNet. Celem jest wymiana informacji pomiędzy osobami zaangażowanymi w badania, monitoring i ochronę wilków Polsce. Szczegóły funkcjonowania sieci i platformy WilkNet w zakładce Misja
Wczoraj fotopułapka zarejestrowała wilczycę Orzechową podczas krótkiej przerwy w
opiece nad szczeniętami. Na początku filmu (link youtube) widać wyraźnie jej powiększone
sutki. Wilczyca musi regularnie opuszczać szczenięta, by napić się wody. Pokarm
jest jej dostarczany przez inne wilki.
Kolejnego poranka, w tym samym
miejscu sfotografował się syn Orzechowej, Pumpak. Dzisiaj skończył pierwszy
rok życia. Jest to swego rodzaju sukces, ponieważ śmiertelność młodych wilków
jest zazwyczaj bardzo wysoka. Wszystkiego najlepszego :)
9 maja 2016, Katarzyna Bojarska